Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile dzieci dostanie pomoc?

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Powiat. Już od kwietnia gminy będą wypłacać nowe świadczenia w ramach rządowego programu Rodzina 500 plus.

Trwa szacowanie liczby uprawnionych do otrzymywanie miesięcznie po 500 zł. W największej gminie powiatu, czyli Myślenicach, zameldowanych jest 9371 dzieci w wieku do 18 roku życia, co by oznaczało, że na wypłatę świadczeń dla nich potrzeba będzie miesięcznie ok. 4,5 mln zł. Wiadomo jednak, że część dzieci z tej ogólnej liczby nie będzie się kwalifikowała do pomocy, ale nie wiadomo jeszcze ile. 500 zł nie dostaną np. jedynacy, jeśli dochód w ich rodzinach przekraczał będzie 800 zł na osobę (lub 1200 zł w przypadku dziecka niepełnosprawnego).Nie wiadomo też jeszcze na razie czy do obsługi tego programu będą potrzebni nowi pracownocy.

W drugiej co do wielkości gminie powiatu, czyli Dobczy-cach takich potencjalnych beneficjentów programu „Rodzina 500 plus” jest zameldowanych niemal trzy razy mniej niż w gminie Myślenice, bo 3488. Tu także trzeba uwzględnić fakt, że kryterium dochodowe cześci z nich uniemożliwi udział w programie. - Szacuje się, że ok. 2400 dzieci będzie uprawnionych do tego świadczenia - mówi Jolanta Mazurkiewicz, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dobczycach

To znaczyłoby, że miesięcznie na wypłatę świadczeń będzie potrzebna kwota 1,2 mln zł. - Gmina jest w trakcie organizowania odpowiednich warunków do zrealizowania zadania. Aby móc sprawnie obsłużyć mieszkańców, rozważane jest zatrudnienie dodatkowych osób do obsługi programu oraz przygotowanie odpowiednich stanowisk do przyjmowania wniosków - mówi Jolanta Mazurkiewicz. - Osoby zajmujące się obecnie podobnymi zadaniami również będą uczestniczyć w realizacji zadania.

Ostatnia z miejskich gmin, czyli Sułkowice oszacowała już liczbę uprawionych. - To ok. 2500 dzieci - powiedział nam burmistrz Piotr Pułka. Jak dodał, dzięki wcześniej podjętym krokom są już przygotowani loka-lowo i organizacyjnie do obsługi tego programu, choć nie obejdzie się bez konieczności zatrudnienia dodatkowych osób. Mogą to być trzy osoby zatrudnione na trzy miesiące, lub dwie osoby na pół etatu do końca br., albo jedna na cały etat na stałe. Najbardziej skłaniają się ku wariantowi drugiemu, czyli dwóm osobom, z których finalnie jedna zostałaby na stałe. - Rząd obiecał, że na to dodatkowe zadanie będą dodatkowe pieniądze na obsługę, więc myślę, że sobie poradzimy - mówi burmistrz.

W mniejszych gminach, np. Wiśniowej czy Sieprawiu dzieci uprawnionych do pomocy, jak można się spodziewać będzie mniej, ale tu także mówi się o dodatkowych rękach potrzebnych do obsługi programu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski