Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile się zarabia w biurze Komitetu Kraków 2022

Piotr Tymczak
Igrzyska. Pracownicy biura komitetu, który w imieniu Krakowa stara się o zimowe igrzyska w 2022 roku, zarabiają nawet ponad dwa razy więcej niż przeciętne wynagrodzenie w kraju.

Listę płac w Komitecie Kraków 2022 ujawnił portal Bezkompromisowo.pl. Największą pensję (9,9 tys. zł brutto) ma dyrektor biura. Jego zastępczyni otrzymuje ponad 7 tys. zł. Pozostali pracownicy (kwoty brutto): specjalista ds. public relations – 9 tys. zł, tłumacz języka angielskiego – 8 tys., główny księgowy – 7,7 tys., główny specjalista ds. orga­ni­za­cyj­no- -promocyjnych oraz pracownik działu prasowego – 4,2 tys., specjalista ds. ad­mi­ni­stra­cyjno- -organizacyjnych – 2 tys.

Dla porównania przeciętne wynagrodzenie brutto w Polsce w marcu wyniosło 4017 zł.

– Zarobki są określone przez regulamin pracy, który został zatwierdzony przez poprzedni zarząd Komitetu 2022 – wyjaśnia Marcin Kandefer, dyrektor biura komitetu. W ub. tygodniu zastąpił on na tym stanowisku Rafała Dyląga. Poprzednik Kandefera zasłynął tym, że na stacji benzynowej chciał omawiać z dziennikarzem portalu LoveKrakow.pl pozytywne publikacje o igrzyskach w zamian za pieniądze.

Nowy dyrektor biura wziął bezpłatny urlop w UMK, gdzie jest dyrektorem Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji Miasta. – Jak na obowiązki, które stoją przed moimi pracownikami oraz przede mną, pensja jest tożsama z porównywalnymi zarobkami w zadaniach projektowych – mówi Kandefer.

Dyrektor biura, według regulaminu, może zarobić maksymalnie 10 tys. zł brutto. – Moja pensja tego pułapu nie osiąga – zaznacza Kandefer. – Pracownicy pracują na najwyższych obrotach, ponad osiem godzin dziennie, dostępni są w zasadzie całą dobę. Taki wysiłek przed referendum w sprawie igrzysk jest niezbędny – dodaje dyrektor.

Krakowskiego radnego PiS Józefa Pilcha to nie przekonuje. – Niech nikt nie opowiada, że w biurze komitetu jest ciężka praca. Śmiechu warte. To przerażające jak łatwo w Polsce wydaje się publiczne pieniądze – komentuje radny Pilch. Jego zdaniem pensje w biurze komitetu powinny być mniejsze. – Wysokie powinny być nagrody za sukces, czyli przejście do następnego etapu kandydowania do igrzysk. Na razie wszystko jest zgodnie z zasadą, czy się stoi czy się leży, pieniądz się należy – mówi z przekąsem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski