FINANSE. Wpływy z podatków są sporo niższe niż zakładano
Po pierwszym półroczu dochody budżetu miasta zostały zrealizowane w 47 procentach, jak wynika z wstępnych obliczeń. Procentowo jest to o niespełna cztery punkty gorzej niż w takim samym okresie w ubiegłym roku; w złotówkach nie zawsze tak jest, gdyż tegoroczny budżet jest, w założeniu, większy.
W przypadku m.in. kilku znaczących źródeł dochodów wyniki są gorsze (nie zależy to jednak od gminy), niż powinny być o tej porze roku.
Wpływy z podatku od osób prawnych (firmy) wyniosły 54 miliony złotych, czyli 38,6 proc. rocznego planu; przed rokiem było już jednak po czerwcu 69 milionów i 57 proc. zakładanych dochodów.
Z podatku od osób fizycznych pozyskano do tej pory 382 miliony złotych - co stanowi 40 proc. planu; przed rokiem były co prawda 362 miliony, ale stanowiły 46 proc. tych wpływów.
Ze sprzedaży majątku gminy (nieruchomości - działki, mieszkania, garaże, lokale użytkowe itd.) w pół roku uzbierano zaledwie 19 milionów złotych, czyli niespełna 23 procent planu. W 2008 roku także pod tym względem nie było rewelacyjnie (już zaczynały się problemy na rynku nieruchomości - spadek zainteresowania zakupami), ale w takim samym okresie miasto miało już 24,5 miliona złotych (26 proc. planu).
Jeśli chodzi o podatek od czynności cywilno-prawnych również odnotowano znaczący spadek - z 48 milionów w 2008 roku (43 proc. ówczesnego planu) do 32 milionów w tym roku (40 proc. i to przy niżej założonych wpływach w całym roku).
W przypadku wydatków miasta - są one procentowo na podobnym poziomie jak w ubiegłym roku (41,9 proc. - 2009 rok; 41,7 proc. - 2008 rok), w złotówkach nawet większe (prawie 1,5 miliarda złotych, w 2008 roku - 1,3 mld złotych), ale trzeba pamiętać, że tegoroczne wydatki mają być o pół miliarda złotych większe.
- Na bieżąco analizowane są zarówno wpływy, jak i wydatki, w tym inwestycyjne i bieżące - zapewnia dyrektor Okarmus.
Z pewnością jednak wczesną jesienią konieczne będą radykalniejsze zmiany w tegorocznym budżecie, gdyż wszystko wskazuje na to, że zakładanych dochodów nie uda się osiągnąć. Nie zmienia tego faktu sukces emisji obligacji o wartości 300 milionów złotych, gdyż pozyskanie takich pieniędzy (w sumie ponad 500 milionów zł - część musi być z kredytu) zakładano już przy tworzeniu budżetu.
Na razie władze miasta (także spółki miejskie) realizują zarządzenie prezydenta dotyczące wprowadzania oszczędności; cięte mają być wydatki bieżące a nie inwestycje. Na razie "znaleziono" około 45 milionów złotych i trudno będzie dostosować się do założenia, że nie tnie się wydatków na inwestycje.
(J.ŚW)
[email protected]
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?