W ubiegłym roku utrzymanie publicznych toalet kosztowało miasto 932 tysiąc złotych, a wpływ z nich wyniosły w sumie 188 tysięcy; za korzystanie z nich płaci się od 50 groszy (pisuar) do 1 zł (kabina). Ponieważ dotychczasowa umowa z firmą zajmującą się szaletami wygasa - gmina szuka teraz firmy, która zajmie się przez trzy lata "bieżącym utrzymaniem" toalet. Zaznaczono, że "nowy operator" ma przekazywać gminie dochody uzyskane z opłat za korzystanie z toalet (według obowiązujących cen) - w sumie prawie 536 tysięcy złotych za cały okres, w 34 ratach po niespełna 16 tys. Sporo będzie musiała jednak dołożyć z budżetu. O kontrakt starają się cztery firmy, w tym spoza Krakowa. Chcą one za swoje usługi od 2,23 do 2,64 mln złotych.
W Krakowie są 23 szalety czynne przez cały rok, m.in. przy ul. Kościuszki, Siennej, na pl. Szczepańskim, przy ul. Straszewskiego, Smoczej, Prądnickiej, Wielickiej, na pl. Bohaterów Getta, w parku Jordana, a także przy al. Róż. Są też dwie toalety otwierane tylko latem - na Błoniach oraz na os. Na Stoku.
(J.ŚW)
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?