Trwa głodówka w "Sendzimirze"
Trwa głodówka w "Sendzimirze"
"Brukowy rasizm" zarzuca uczestnikom
niedawnej manifestacji kierownictwo Mittal Steel Poland
Być może dopiero we wtorek w przyszłym tygodniu dojdzie do wznowienia rozmów między strajkującymi związkowcami a zarządem Mittal Steel Poland.
- Środowa manifestacja pod katowicką siedzibą Zarządu Spółki przerodziła się w akt łamania praw i deptania godności zarówno Polaków, jak i obcokrajowców zatrudnionych na kierowniczych stanowiskach w naszej firmie - zakomunikował wczoraj Andrzej Wypych - dyrektor personalny Mittal Steel Poland. - Wyrażam głębokie oburzenie treściami zamieszczonymi na transparentach oraz skandowanych obraźliwych, wulgarnych, wręcz chamskich haseł. Haseł dających upust prymitywnej ksenofobii i brukowego rasizmu - dodał.
Przypomnijmy: w katowickiej siedzibie MSP trwa strajk okupacyjny, a w dawnej Hucie Sendzimira w Krakowie prowadzona jest głodówka protestacyjna. Związkowcom, najogólniej rzecz biorąc, chodzi o natychmiastowe rozpoczęcie obiecanych inwestycji i polepszenie bytu pracowników spółek zależnych od koncernu. Ta druga sprawa stała się w ostatnich dniach bardzo ważna - związki chciałyby, aby pracownicy spółek byli traktowani na podobnych prawach jak osoby zatrudnione bezpośrednio w hutach. Tymczasem prowadzone są od wielu dni negocjacje pakietu socjalnego dla opisywanych podmiotów (spółek ze 100-proc. udziałem MSP).
W środę w Katowicach odbyła się manifestacja hutników, podczas której można było usłyszeć i przeczytać m.in. o "indyjskiej zarazie" (właściciel koncernu Lakshmi Mittal jest Hindusem rezydującym w Londynie). Wspomniana "indyjska zaraza" to jedno z łagodniejszych określeń - w środę, jak podczas większości tego rodzaju manifestacji - nie brakowało bardziej chamskich odzywek.
- Nie będziemy tolerować chamstwa, destabilizowania sytuacji w firmie, ksenofobii i rasizmu. Za to nadal jesteśmy otwarci na rozmowy, w których jako argumentów używa się faktów, a nie epitetów - zapewnił cytowany wcześniej dyr. Wypych. Taka otwartość będzie teraz potrzebna, bowiem rozmowy związkowców z zarządem, które odbyły się już po opisywanej manifestacji, nie przyniosły "zbliżenia stanowisk", a wręcz zakończyły się "trzaskaniem drzwiami". Następne spotkanie zaplanowano wstępnie na wtorek w przyszłym tygodniu. Jak się dowiedzieliśmy, strajkujący (w tym dwie osoby głodujące w "Sendzimirze") nie widzą szans na porozumienie przy, jak to określono - "tak aroganckiej postawie władz koncernu". Zapowiadana jest kolejna manifestacja - tym razem w Krakowie.
Warto dodać, że właściciel polskich hut - Lakshmi Mittal przeskoczył w ciągu roku z 62. na 3. miejsce na słynnej liście najbogatszych ludzi na świecie, sporządzanej przez amerykańskie czasopismo "Forbes" (więcej o wspomnianej liście piszemy na str. 6). (DER)
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.6/images/video_restrictions/0.webp)
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?