Rozmowa z TADEUSZEM JARMUZIEWICZEM, posłem PO
- Z mównicy nie padła żadna informacja merytoryczna. Ciągle oficjalnie nie wiemy, dlaczego odszedł minister Czyżewski i jak wygląda sprawa prywatyzacji sektora energetycznego.
- Pana najbardziej interesowało spotkanie, które miało mieć miejsce w Kancelarii Premiera i w którym mieli uczestniczyć Leszek Miller, ówczesny minister skarbu Wiesław Kaczmarek oraz przedsiębiorca Jan Kulczyk.
- Tego ostatniego nazwiska nie wymieniałem podczas debaty, choć rzeczywiście chodziło mi o tego biznesmena. To spotkanie dotyczy budowy standardów życia politycznego w Polsce. To może być dowód, że decyzje w wielu sprawach podejmują nie politycy lecz oligarchowie.
- Jak wyglądało to spotkanie?
- Donosiły o tym media rok temu. Prawdopodobnie wyglądało to tak: Leszek Miller miał powiedzieć: "Wiesiu, czemu nie chcesz sprzedać naszemu koledze grupy G-8?". Na co Wiesław Kaczmarek, czując się dotknięty tym, że premier strofuje go w obecności przedsiębiorcy, jawnie zademonstrował swój bunt. Skończyło się to tym, że przestał być ministrem.
- Premier zaprzeczył tej informacji?
- Nie. Oświadczył, że nie przypomina sobie, bo miał wiele różnych spotkań. Obiecał, że sprawdzi, czy miało ono miejsce i wróci do tematu. A Wiesław Kaczmarek w ogóle nie poruszał tej kwestii podczas swojego wystąpienia. Można uznać, że milcząc, potwierdził tę historię.
- Sądzi Pan, że pozostali ministrowie odchodzili z podobnych powodów?
- Można tak przypuszczać. Ministrowie zmieniani byli, gdy dochodziło do napięć związanych z prywatyzacją. Tego nie można wytłumaczyć zbiegiem okoliczności.
- Premier, opowiadając o powodach odejścia ministra skarbu, nie podał żadnych szczegółów. A czego dowiedział się Pan z wystąpienia powołanego na to stanowisko Zbigniewa Kaniewskiego?
- Nowy minister skarbu wyglądał na ciężko przestraszonego, co jest zresztą zrozumiałe, cały czas szukał wykrętów, żeby nie powiedzieć nic. Przeraziło mnie jednak co innego. Zbigniew Kaniewski związkowiec o 30-letnim stażu, który głosi publicznie, że jest za upaństwowieniem majątku, ma teraz odpowiadać za prywatyzację. On zapowiada, że jest za nacjonalizacją telekomunikacji, bankowości...
- Ale to wszystko jest już prywatyzowane.
- Owszem, Leszek Miller nie mógł wybrać gorszego ministra. Rozmawiał JAN OSIECKI
G-8 do wzięcia
Ministerstwo Skarbu Państwa w "Kierunkach prywatyzacji", dokumencie dołączonym do projektu budżetu na 2004 rok, planowało zakończenie prywatyzacji grupy G-8 w 2003 roku.
Grupa G-8 ma być największą skonsolidowaną i sprywatyzowaną siecią dystrybutorów energii elektrycznej w Polsce. Tworzyć ją ma osiem zakładów: z Gdańska, Torunia, Słupska, Płocka, Elbląga, Olsztyna, Kalisza i Koszalina, zajmujących się dystrybucją energii. G-8 obsługuje 2 mln klientów. W ośmiu zakładach pracuje ponad 8 tys. osób.
Już w połowie września ubiegłego roku minął termin składania ofert wiążących w prywatyzacji spółek z grupy G-8.
Ofertę na zakup akcji tej grupy złożyła tylko kontrolowana przez Jana Kulczyka spółka El-Dystrybucja.
Wcześniej na tzw. krótkiej liście firm zainteresowanych G-8 oprócz El-Dystrybucji były także niemiecki E.ON Energie i belgijski Electrabel SA. Obie spółki zamierzały złożyć wspólną ofertę prywatyzacyjną, jednak na początku września wycofały się z przetargu, a ofertę El-Dystrybucji uznano za niewystarczającą.
Przypomnijmy, że już w połowie listopada minister skarbu Piotr Czyżewski informował o wznowieniu rozmów z El-Dystrybucją, które mają na celu wynegocjowanie lepszych warunków. W grudniu ub. roku pojawiła się informacja o negatywnej rekomendacji Ministerstwa Skarbu Państwa dla uzupełnionej oferty El-Dystrybucji. W styczniu br. Piotr Czyżewski został odwołany ze stanowiska ministra skarbu państwa.
(DER)
STOEN - zarzuty NIK
Prywatyzacja STOEN SA, zdaniem inspektorów NIK, naruszyła następujące zasady polityki energetycznej Polski przyjęte przez Radę Ministrów:
Zachowanie przez skarb państwa kontroli nad sieciami elektroenergetycznymi. Zasada ta, jak przypomina NIK, została zapisana na str. 39 w dokumencie "Przedsiębiorczość, Rozwój, Praca - Strategia Gospodarcza Rządu SLD-UP-PSL".
Zapobieganie zastępowaniu państwowego monopolu naturalnego prywatnym monopolem naturalnym. Zasada ta została zapisana na str. 15 w korekcie "Założeń polityki energetycznej Polski do 2020 r.", sporządzonej 2 kwietnia 2002 r., oraz w wymienionej wcześniej Strategii Gospodarczej Rządu (_na str. 39).
Pierwszeństwo prywatyzacji elektrowni przed zakładami energetycznymi. Zasada ta została zapisana w**"_Kierunkach prywatyzacji majątku skarbu państwa w 2002 r." (str. 4) oraz w aktualizacji "Zintegrowanego harmonogramu prywatyzacji sektora elektroenergetycznego i wprowadzania rynku energii elektrycznej" z 19 czerwca 2001 r. (str. 2 i 4).
Wstrzymanie prywatyzacji zakładów energetycznych do czasu utworzenia i stabilizacji rynku energetycznego. Zasadę zapisano we wspomnianych "Kierunkach prywatyzacji..." na str. 4).
Powstrzymanie się od prywatyzacji zakładów energetycznych przed konsolidacją podmiotów podsektora wytwarzania energii elektrycznej. Tę zasadę zapisano w**aneksie do "Strategii Gospodarczej...".
Podział zakładów energetycznych przed prywatyzacją na spółki zajmujące się obrotem energią elektryczną i spółki zajmujące się dystrybucją energii elektrycznej (załącznik nr 3 do wspomnianej wcześniej "Oceny i korekty...").
Prowadzenie prywatyzacji przedsiębiorstw energetycznych na podstawie programu prywatyzacji i restrukturyzacji całego sektora. Zasada została zapisana w **"_Strategii Gospodarczej..." (_str. 40) oraz w "_Kierunkach prywatyzacji majątku skarbu państwa w 2002 r.", _stanowiących uzasadnienie do projektu ustawy budżetowej na rok 2002 r. (DER)
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?