Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Informatyk zrobił błędy na stronie rady dzielnicy i... dostał podwyżkę

Sylwia Nowosińska
Krowodrza. Dopiero po naszej interwencji zniknęły błędne informacje na stronie internetowej Rady Dzielnicy V. Wcześniejsze prośby jednej z radnych zostały zignorowane przez przewodniczącego samorządu Krowodrzy.

Mural przedstawiający Jana Pawła II informatyk zlokalizował przy ul. Czarnowiejskiej, choć naprawdę znajduje się on przy al. Kijowskiej. Na stronie rady dzielnicy figurował też plac św. Wincentego a Paulo, mimo że takiego placu w ogóle nie ma, jest natomiast park im. św. Wincentego a Paulo. Pojawiła się tam także informacja, że w Pałacu Łobzów znajduje się jeden wydział Politechniki Krakowskiej (a są tam dwa wydziały), natomiast dwa dobre krakowskie licea umieszczono w zakładce "szkoły specjalne".

- Może dla administratora naszej strony internetowej licea to szkoły specjalne, ale uczniowie są lekko zaskoczeni - ironizuje jedna z radnych, która wielokrotnie prosiła przewodniczącego Dzielnicy V Zygmunta Wierzbickiego, żeby zwrócił się do autora strony internetowej o poprawienie błędnych informacji. Pojawiły się one na stronie internetowej dzielnicy kilka miesięcy temu.

Prośby radnej nie przynosiły efektów, postanowiła więc napisać do "Dziennika Polskiego". - Przewodniczący mnie lekceważy, bo nie należę do jego opcji, ale może komuś innemu uda się go namówić, żeby w końcu to poprawił - tłumaczy radna. Niestety radni nie mają dostępu do strony, więc informacje mógł poprawić tylko administrator.

Kiedy przewodniczący Zygmunt Wierzbicki przyjmował stronę internetową wykonaną przez informatyka, nie zauważył błędów. Dał mu nawet podwyżkę. - Za nową stronę internetową pierwotnie mieliśmy zapłacić 4500 zł, natomiast z nieznanych przyczyn przewodniczący zatwierdził 5200 zł - opowiada radna.Później opłata za stronę została pomniejszona o odsetki za nieterminowe wykonanie pracy.Mimo to błędy nie zniknęły.

Zygmunt Wierzbicki, przewodniczący Dzielnicy V Krowodrza, był oburzony naszym telefonem i pytaniami. Nie wyjaśnił, dlaczego dał informatykowi podwyżkę.- Nie rozumiem, dlaczego błędy na stronie internetowej to taki duży problem - skwitował. Przyznał jednak, że już wcześniej zwracał uwagę autorowi strony, żeby poprawił błędne podpisy, ale bezskutecznie. Nie pamiętał, kiedy ostatnio z nim rozmawiał. Nie chciał też powiedzieć, czy rozwiąże umowę z niedokładnym wykonawcą. - Jeszcze nie wiem, jak będzie - odpowiedział.

Z przewodniczącym Wierzbickim rozmawialiśmy w piątek wieczorem. W sobotę błędy ze strony Krowodrzy zniknęły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski