Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inny smak złota

(ART)
Dla Łukasza Czapli to czwarte seniorskie złoto mistrzostw Europy
Dla Łukasza Czapli to czwarte seniorskie złoto mistrzostw Europy FOT. PZSS
Strzelectwo. Łukasz Czapla został w Moskwie mistrzem Europy

Kolejny bardzo udany występ ma za sobą Łukasz Czapla (Wawel Kraków). W mistrzostwach Europy w broni pneumatycznej wywalczył złoty medal w strzelaniu do ruchomej tarczy, w konkurencji 30+30 (przebiegi wolne i szybkie).

Czapla to najbardziej utytułowany specjalista od strzelania do „dzika”, wywalczył m.in. 5 tytułów mistrza świata seniorów. W Moskwie wcale nie był jednak faworytem. Ostatnio koncentruje się przede wszystkim na pistolecie pneumatycznym, więc przygotowania do rywalizacji w karabinie były okrojone. Do tego w Moskwie w pierwszej konkurencji, 40 mix (przebiegi mieszane), nie poszło mu za dobrze, był 9. (379 pkt).

Po pierwszej części zmagań drugiej z konkurencji miał 5. wynik (291). Później się poprawił (łączny rezultat to 574 pkt), a o tym, że znalazł się w czołowej czwórce, która systemem pucharowym walczyła medale, zdecydowała dogrywka. W niej pokonał Fina Kristera Holm­berga (w ME wygrał wcześniej w 40 mix).

W fazie finałowej, tzw. medal match (zawodnik zdobywa punkt w danej serii za lepszy od rywala strzał), Czapla był już bezkonkurencyjny. Najpierw w półfinale rozprawił się z Węgrem Jozsefem Sikem, który w rundzie zasadniczej uzyskał aż o 10 punktów więcej od Polaka, pokonując go 6:4. W finale, również 6:4, zwyciężył utytułowanego Ukraińca Władysława Prianisznikowa. Zrewanżował się temu zawodnikowi za porażkę w finale ubiegłorocznych ME w Odense.

– Po pierwszym dniu byłem blisko rywali, więc nie narzekałem – mówi Czapla. – Początek szybkich przebiegów jednak totalnie zepsułem (91 pkt na 100 możliwych – przyp. art), nie mogłem złapać właściwego rytmu, strzelałem nerwowo i popełniałem błędy. Zrozumiałem, że jestem doświadczany przez los, aby później ten sukces smakowało wyjątkowo. Gdy dostałem szansę walki o finał, wiedziałem, że to jest moment, który muszę wykorzystać. Wygrałem baraż z Finem i później strzelałem dobrze. Ani przez chwilę nie zwątpiłem, że wygram, nawet gdy w pojedynku finałowym przegrywałem już 0:3. Realizowałem swój plan i się udało.

W ME w Rosji wystartował też Jerzy Pietrzak (Wawel), syn olimpijczyka z Wisły Jerzego Pietrzaka. W pistolecie juniorów indywidualnie zajął 20. miejsce (566 pkt), a w punktacji drużynowej wraz z kolegami z kadry sklasyfikowany został na 4. pozycji (1703, do medalu brakło 10 pkt).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski