Kontrowersyjne chusty
Ustawę poparło we wtorek 494 deputowanych, 36 głosowało przeciw, a 31 wstrzymało się od głosu. "Za" opowiedziało się przede wszystkim rządzące ugrupowanie UMP - obóz prezydenta Jacquesa Chiraca - choć niektórzy jego członkowie twierdzili, że Zgromadzenie Narodowe "zbłądziło".
Socjalistyczna opozycja w większości poparła ustawę, twierdząc, że "zbuduje ona podstawy nowej integracji".
Przeciwna ustawie była centrowa UDF i partia komunistyczna.
Wczorajsze gazety odnotowały, że najstarszy członek Zgromadzenia Narodowego, 82-letni komunista Georges Hage, zdobył się na manifestację - przechadzał się z młodą kobietą, która nosiła islamską chustę. Dorsaf Damak z Lile pojawiła się w parlamencie, by opowiedzieć się za całkowitą swobodą w manifestowaniu wiary. Udzieliła kilku wywiadów, zanim powstrzymała ją straż. Sam Georges Hage ostentacyjnie nie wziął udziału w głosowaniu, twierdząc, że ustawa "zakrawa na kpinę".
Dziennik "Liberation" przytacza wypowiedź Kena Livingstonea, prezydenta multietnicznego Londynu. Stwierdził on, że wypowiadając wojnę religijnym symbolom, władze francuskie rozpoczęły ryzykowną grę, z której zwycięsko wyjdzie skrajna prawica.
We Francji żyje ok. 5 mln. muzułmanów (8 proc. francuskiego społeczeństwa), którzy ze wzburzeniem przyjęli ustawę. Ma ją teraz zatwierdzić Senat, a potem, raz jeszcze, Zgromadzenie Narodowe. Będzie to jednak najprawdopodobniej formalność.
ALEKSANDRA NOWAK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?