Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Interesy z chuliganami godzą w markę klubu

Maciej Makowski
- To bulwersujące, że człowiek, który zaprzepaścił szansę Wisły na grę w Lidze Mistrzów, teraz współpracuje z klubem, za przyzwoleniem jego władz - nie kryje rozgoryczenia poseł PiS Andrzej Duda.

Część krakowskich polityków jest oburzona doniesieniami "Dziennika Polskiego" o tym, że władze Towarzystwa Sportowego Wisła współpracują z byłym stadionowym chuliganem Pawłem M., znanym jako "Misiek".

Czytaj także: Wisła szkoli ulicznych bandytów >>

Jak napisaliśmy wczoraj, pseudokibice opanowali już klubową restaurację, a niedługo otworzą siłownię. Prowadzą też sekcję pod nazwą Trenuj Sporty Walki, a jedną z dyscyplin jest tam street fight, jednoznacznie kojarzona z walkami na ulicach.
Za wszystkim stoi Paweł M. pseudonim "Misiek", nieformalny lider bojówkarzy Wisły. To ten sam człowiek, który w 1998 r. rzucił nożem we włoskiego piłkarza Dino Baggio, a Wisła Kraków została przez to wykluczona z rozgrywek europejskich. Afera przyniosła też milionowe straty finansowe, zwłaszcza że zawodnicy z Krakowa byli wtedy w znakomitej formie i mogli z sukcesem powalczyć w dochodowej Lidze Mistrzów.

Prezydent nie widzi powodu

W ub. roku, w ramach grantów na upowszechnianie sportu, TS Wisła dostało od miasta ponad 220 tys. zł. Pieniądze są przyznawane na działalność wszystkich sekcji, w tym na powstałą z inicjatywy "Miśka" TSW. Coraz głośniej mówi się, że szkółka została założona w celu szkolenia bojówek do starć z pseudokibicami Cracovii.

- Władze TS Wisła są niezależne w podejmowaniu decyzji. Prezydent będzie obserwował sytuację. Obecnie stoi na stanowisku, że nie ma powodu za całą sytuację karać dzieci, które uczęszczają do klubu na zajęcia sportowe i ich rodziców, tym bardziej że do działalności klubu związanej ze szkoleniem dzieci i młodzieży miasto nie ma zastrzeżeń - mówi Monika Chylaszek, rzecznik prezydenta Jacka Majchrowskiego. Według niej na razie nie ma mowy o wyciąganiu jakichkolwiek konsekwencji finansowych wobec TS Wisła. - Gdyby okazało się, że rodzice masowo zabierają dzieci z zajęć, to z pewnością taka sytuacja będzie przedmiotem rozmów z władzami TS Wisła - dodała Chylaszek.

Nie bez znaczenia wydaje się fakt, że prezes TS Wisła Ludwik Miętta-Mikołajewicz, który jest jednocześnie przewodniczącym Rady ds. Sportu przy Prezydencie Miasta Krakowa, stwierdził na naszych łamach, że Paweł M. odbył już za swój czyn karę, a władze klubu postanowiły dać mu szansę pozytywnego działania na rzecz klubu. Wielu krakowskich polityków jest jednak zdania, że jakakolwiek współpraca z "Miśkiem" nie przysporzy Wiśle chwały.

Marszałek zaniepokojony

Urząd Marszałkowski przyznaje TS Wisła granty na organizację imprez. Wspólne interesy Pawła M. z klubem niepokoją marszałka województwa małopolskiego Marka Sowę. - Wisła jest klubem z ogromnymi tradycjami i sukcesami, który przez lata wychował wielu znakomitych sportowców. To do czegoś zobowiązuję - uważa marszałek Sowa. Jego zdaniem nawet jeśli Paweł M. jest już innym człowiekiem, to i tak samą swoją obecnością może negatywnie wpłynąć na wizerunek klubu.- Władze TS Wisła biorą całkowitą odpowiedzialność za ten ruch - dodaje Marek Sowa.

Poseł zaskoczony

Również Ireneusz Raś, poseł PO i przewodniczący sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki twierdzi, że kierownictwo TS Wisła ponosi całkowitą odpowiedzialność za sytuację w klubie, w którym władzę przejmują kibole. - Dla mnie to brzmi sensacyjnie, a decyzja wiślackich władz wydaje mi się niedojrzała. Tym bardziej że została podjęta w momencie, kiedy walczymy o stadiony dla całych rodzin - mówi poseł Raś. Dodaje, że sam - mimo iż jest fanem Cracovii - zna wielu kibiców Wisły Kraków bez takiej przeszłości jak "Misiek". Zdaniem Rasia mogliby oni wspierać klub. Poseł nie rozumie, dlaczego zarząd TS Wisła zdecydował się na współpracę właśnie z Pawłem M.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski