E-mail i SMS nie są prawnie uznawane za dokument informacyjny
(INF. WŁ.) Czy teraz, gdy Internet i telefon komórkowy pozwalają na bardzo szybkie i tanie przekazywanie wiadomości, potrzebny jest telegram? Jedno jest pewne - telegramy będzie można nadawać tak długo, jak długo prawo telekomunikacyjne będzie zobowiązywać Telekomunikację Polską SA do świadczenia tej usługi.
- Telegramów jest coraz mniej - mówi Wiesław Klimaszewski z Dyrekcji Okręgu Poczty Polskiej w Krakowie. - W Krakowie dostarczamy klientom około 3 tys. telegramów. Są to przede wszystkim telegramy okolicznościowe, część z nich wysyłają banki, np. wzywając do zapłaty należności.
Wiesław Klimaszewski dodaje, że Poczta Polska chętnie przejęła dostarczanie telegramów (robi to w ramach świadczonych usług kurierskich), bo zapewnia to zatrudnienie wielu osobom.
Czy wprowadzenie podpisu elektronicznego może doprowadzić do sytuacji, w której telegram zniknie z wykazu usług TP SA? - Nie jest to wykluczone - przypuszcza Witold Rataj. - Trzeba jednak pamiętać, że wymaga to zmiany prawa telekomunikacyjnego, które nakazuje świadczenie tej usługi. Ważne jest również to, że dziś e-mail czy SMS to nie jest informacja sankcjonowana przez prawo. Nie można np. blokować konta bankowego po informacji o zagubieniu lub kradzieży karty bankomatowej, gdy taka informacja została przesłana Internetem lub przez telefon komórkowy. Nadal jedynym dokumentem informacyjnym jest w tym przypadku depesza teleksowa. Telegram to także jedyna usługa, która może być dostarczona w określone miejsce na określoną godzinę (np. na przyjęcie weselne), SMS przychodzi do odbiorcy wtedy, gdy pozwala na to sieć.
Kiedyś każde z dawnych miast wojewódzkich miało specjalne centrum nadawcze telegramów. Teraz ich liczba ciągle maleje, w najbliższym czasie takich centrów będzie tylko kilka w całej Polsce. - Oczywiście możliwe jest, że do nadawania telegramów w całej Polsce będzie kiedyś potrzebny tylko jeden człowiek - _mówi rzecznik TP SA. - Wtedy będziemy zabiegać o to, by zmienić ustawę prawo telekomunikacyjne. Są takie kraje, gdzie zrezygnowano z usług telegraficznych._
(GEG)
Telegram nie jest usługą pocztową, jak powszechnie się wydaje, ale telekomunikacyjną. Po podziale przedsiębiorstwa "Poczta Polska, Telegraf i Telefon" na dwa podmioty (Pocztę i Telekomunikację) usługi w zakresie telegramów trafiły do TP SA.
Telegram zwykły, zawierający do 7 wyrazów, kosztuje 85 gr. Za każdy następny wyraz trzeba dopłacić 9 gr. Za telegram pilny stawki opłat mnożone są przez dwa. Doręczenie telegramu na blankiecie ozdobnym kosztuje dodatkowe 43 gr.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?