Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inżynier Kszczot zaczął wczoraj bieg po złoto

Przemysław Franczak, Rio de Janeiro
Lekkoatletyka. Niektórzy czekali tylko na to. Wczoraj na Stadionie Olimpijskim rozpoczęły się zmagania lekkoatletów. Od razu z dobrej strony pokazali się polscy faworyci.

Piotr Małachowski do dzisiejszego finału rzutu dyskiem zakwalifikował się z wynikiem 65,89 (minimum - 65,50 - osiągnął w drugiej próbie). Do półfinałów biegu na 800 m wskoczyli natomiast Adam Kszczot i Marcin Lewandowski. Ten drugi zajął 2. miejsce w swojej serii eliminacyjnej - z czasem 1.46,35. Kszczot uzyskał wczoraj 1.45,83, a przede wszystkim pokazał na finiszu, że jest naprawdę mocny. Wygrał swoją serię, ale to, co najlepsze i tak pokaże pewnie dopiero w poniedziałkowym finale.

Łodzianin zawsze wszystko ma zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach. Nic dziwnego - w końcu jest inżynierem. Może dlatego znalazł wspólny język z trenerem Zbigniewem Królem, hydrogeologiem. Dla obu Rio ma być podróżą życia - w portfolio brakuje im tylko olimpijskiego medalu.

Do Króla Kszczot odezwał się kilka miesięcy po igrzyskach w Londynie. Aspiracje miał duże, był już wtedy zawodnikiem światowej czołówki, ale nie awansował do finału. Uznał, że formuła jego współpracy z trenerem Stanisławem Jaszczakiem, który zrobił z niego biegacza pełną gębą, wyczerpała się, szukał nowych bodźców. Kandydaturę Króla, swojego byłego szkoleniowca, podsunął mu Paweł Czapiewski, rekordzista Polski na 800 m.

- Adam był w niego wpatrzony jak w obrazek, ale na początku był negatywnie nastawiony do __tego pomysłu - mówi Król. - Pewnie słyszał różne złe języki, jak to w środowisku. „Uważaj, on cię zarżnie” i tego typu rzeczy.

Kszczot nie polegał jednak na opiniach innych ani intuicji. Siadł, rozpisał za i przeciw, przeanalizował wyniki byłych zawodników Króla. W końcu zadzwonił. Choć był nieufny.

- Szybko się dotarliście?

-__ Ha, cały czas się docieramy - uśmiecha się trener. - To nie jest lekki zawodnik. Kiedy daję mu rozpisany program treningowy, to on zawsze stara się być krytyczny. Który trener by to wytrzymał? Jego krytyka nie jest jednak sztuką dla sztuki. On szuka argumentów, przesłanek, patrzy, co można by jeszcze poprawić. Czasem przegina i jak widzi, że przegina, to się wycofuje. I przychodzi moment, kiedy przestaje dyskutować. Dla mnie to też jednak jest korzystne, bo cały czas zmusza mnie do myślenia, nie pozwala, żebym stanął w miejscu.

Król opisuje przykład takiego ścierania się opinii. Dwa lata temu Kszczot uznał, że powinien dźwigać większe ciężary. Naciskał na Króla, żeby się zgodził.

- Doszło do tego, że kupiliśmy urządzenie do pomiaru mocy. I na treningach zacząłem mu udowodniać, że jak weźmie na siebie 20 kg więcej, to wcale nie będzie lepszy. Większy ciężar spowalnia ruch, moc spada. Teraz sam bawi się na tej maszynie, sprawdza parametry - opowiada szkoleniowiec.

Jakie cechy powinien mieć dobry ośmiusetmetrowiec? - Podstawowa rzecz: musi być szybki, wytrzymały też, ale wytrzymałość można zrobić. I musi być cholernie odporny psychicznie. To wszystko. I te rzeczy trzeba na te kilka dni poskładać w jedno. Detale decydują o __tym, czy osiągniesz sukces - wyjaśnia Król.

Wspólnie zdobyli wicemistrzostwo świata w Pekinie, a ostatnio złoty medal mistrzostw Europy w Amsterdamie. W Rio zdarzyć się więc może wszystko.

Do Brazylii przyjechali już 31 lipca, trenowali 150 km od Rio de Janeiro, 700 m n.p.m., czyli na podobnej wysokości, na jakiej wcześniej szykowali się w Zakopanem. Do Rio przyjechali tuż przed pierwszym startem.

- Takie zawody to wyzwanie - mówi Król. - Proszę zwrócić uwagę, że ośmiusetmetrowcy rekordy życiowe biją najczęściej do 24. roku życia, zresztą Adam swój ma jeszcze z czasów z pracy z poprzednim trenerem. Ale mistrzostwa czy igrzyska to już inna bajka. Bo to wymaga stażu, doświadczenia, trzeba wytrzymać trzy biegi. Dlatego medale wielkich imprez zdobywają ci pod trzydziestkę.

Kszczot ma 27 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski