Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inżynierowie z Krakowa przebadali superpociąg Pendolino

(SUB)
Podczas jazd próbnych po polskich torach Pendolino mają pokonać łącznie 5 tys. km. Pasażerów zaczną wozić w połowie grudnia br.
Podczas jazd próbnych po polskich torach Pendolino mają pokonać łącznie 5 tys. km. Pasażerów zaczną wozić w połowie grudnia br. Stanisław Śmierciak
Nauka. Pracownicy Instytutu Mechaniki Budowli Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Krakowskiej przeprowadzili pomiary drgań pociągów Pendolino, które w połowie grudnia zaczną jeździć po krajowych trasach.

Kolej chce, by krakowscy badacze opracowali warunki, jakie pod względem drgań powinny w przyszłości spełniać inwestycje kolei dużych szybkości.

Badania odbyły się na odcinku Centralnej Magistrali Kolejowej (CMK) między Psarami a Górą Włodowską.

- Przeprowadziliśmy pomiary drgań gruntu, podkładów kolejowych i stojącego w pobliżu torów budynku. Zbadaliśmy także właściwości podłoża i jego wpływu na drgania - mówi prof. Tadeusz Tatara, który prowadził badania razem z prof. Krzysztofem Stypułą.

Po wyznaczonym odcinku pociąg Pendolino poruszał się z prędkością od 40 do 293 km/h. Dla porównania zbadano też oddziaływanie innych używanych przez polską kolej składów: pociągu ciągniętego przez lokomotywę Husarz, standardowego pociągu dalekobieżnego wykorzystywanego przez PKP Intercity, pociągu towarowego oraz zwykłej drezyny. Jakie były wyniki tych pomiarów?

Drgania wywołane przez Pendolino były trzykrotnie większe niż przy przejeździe pozostałych badanych składów. Nie było to niespodzianką, bo ten nowoczesny pociąg porusza się ze znacznie większą prędkością niż wszystkie inne. Zarejestrowane drgania nie miały jednak wpływu na stojący w pobliżu torów murowany dom. - Parametry tych drgań mieszczą się w strefie drgań nieszkodliwych dla konstrukcji budynku - podkreśla prof. Tatara.

Na badanym odcinku CMK grunt był podmokły, a w pobliżu płynęła rzeka. A ponieważ rozchodzenie się drgań wywołanych przejazdem pociągu zależy od rodzaju gruntu, po którym biegnie tor, nie wiadomo, jak będzie na drgania reagowało otoczenie w innych miejscach.

- W dzisiejszych czasach drgania nie są problemem, bo wiemy, jak sobie z nimi radzić. Mając dane, potrafimy zaprojektować odpowiednie zabezpieczenia, np. maty wibroizolacyjne - podkreśla jednak prof. Stypuła.

Krakowscy naukowcy liczą na dalszą współpracę z PKP Polskie Linie Kolejowe. - Unia Europejska zaleca, by kontrolować wpływ drgań wywoływanych przez kolej dużych prędkości. Będziemy apelować, by przy projektowaniu nowych linii i przebudowywaniu istniejących uwzględniać ten czynnik.

Dostaliśmy wstępną propozycję od Wydziału Ochrony Środowiska PKP PLK na opracowanie warunków, jakie powinny spełniać tego typu inwestycje - dodaje prof. Krzysztof Stypuła. To ważna kwestia. Kolej przebudowuje bowiem obecnie wiele tras, chcąc zwiększyć prędkość pociągów ze 100 do 160 km/h.
Paweł Stachnik

***
Podczas innych testów superpociągu prowadzonych w nocy z poniedziałku na wtorek na CMK doszło do połamania pantografu składu o numerze 004. Po Pendolino trzeba było wysłać lokomotywę z Warszawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski