Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IPN chce ukarać sadystę z UB, znęcającego się nad mieszkańcami Limanowskiego

Redakcja
LIMANOWA. Gumową pałką, drewnianą laską i pejczem miał zmuszać do zeznań członków partyzantki antykomunistycznej funkcjonariusz UB z Limanowej Stanisław P. Krakowski IPN oskarżył 90-letniego dziś mężczyznę o popełnienie zbrodni przeciwko ludzkości.

Pochodzący z Tarnopola Stanisław P. został oddelegowany do pracy w Limanow-skiem w 1946 r. Był jednym z pięciu (czterech już nie żyje) funkcjonariuszy komunistycznego Urzędu Bezpieczeństwa, którzy znęcali się nad aresztowanymi partyzantami z oddziału "Żandarmeria", dowodzonego przez kpt. Jana Dubaniowskiego "Salwę".

W Limanowej ponad dwudziestoosobową terenową jednostką kierował Włodzimierz Morajko ps. "Błysk". Do jego zadań należało m.in. zastraszanie przedstawicieli nowej władzy. Jesienią 1946 r. partyzanci zabili członka PPR, który donosił do UB. Wkrótce potem oddział rozbito, a partyzantów aresztowano.

IPN dysponuje zeznaniami kilku z nich. Zmarły przed dwoma laty Aleksander S. mówił m.in. o wielogodzinnych przesłuchaniach. Ubecy skakali na aresztantów ze stołu, szczuli ich psem i bili. Partyzantów trzymali w wilgotnych celach, polewali wodą i grozili śmiercią. Trwało to blisko rok. Potem partyzantów skazano na długoletnie kary więzienia. Dwóch z nich, w tym Morajko, zmarło.

W 1947 r. Stanisław P. został zwolniony z UB za łapówkarstwo. Zamieszkał na Śląsku. Przesłuchiwany przez prokuratorów IPN nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i odmówił składania wyjaśnień.

- Stanisławowi P. grozi do pięciu lat więzienia - mówi prokurator IPN Bogdan Łabuzek.

W styczniu akt oskarżenia trafił do sądu w Limanowej. Terminu rozprawy jeszcze nie wyznaczono.

Paweł Szeliga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski