Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Iskra straci trzy punkty

Jerzy Zaborski
Tylko kilka minut cieszyli się kleczanie ze zwycięstwa. W sędziowskiej szatni okazało się, że u gości wystąpił zawodnik, którego nie było w protokole.

Zaraz po meczu sekretarz Górnika Daniel Bujak dokładnie przejrzał sprawozdanie. - Czytając zmianę zawodnika z numerem 16 nie mogłem odnaleźć jego nazwiska w sprawozdaniu, więc palnąłem coś "na rybkę", ale nie dało mi to spokoju. Dlatego po meczu poprosiłem sędziów, żeby przy wpisywaniu zmian sprawdzili składy drużyn. Moje przypuszczenia się potwierdziły - dodał libiąski działacz.

"W 76 min na boisku pojawił się zawodnik nr 16 Biel Adrian w zespole Iskry Klecza Dolna, niewpisany do sprawozdania zawodów" - tak dosłownie brzmi sędziowska notatka w załączniku do protokołu.

- Taki zapis oznacza, że organizacyjna wpadka kleczan skazuje ich na utratę punktów, ale dopiero na najbliższym posiedzeniu Wydziału Gier MZPN - mówi jego sekretarz Andrzej Godny.

- Moja wina - bił się w piersi trener Iskry Filip Niewidok, który mecz oglądał z trybun. - Nie podałem kierownikowi drużyny do składu Biela. Zawsze jednak pyta każdego zawodnika o numer koszulki, wypisując skład, więc mógł wychwycić nieścisłość.

Górnik Libiąż 0
Iskra Klecza Dolna 1 (0)
Bramka: 0:1 Wasilewski 87 karny.

Górnik: Smok - AmbroziakI, Górka, KułagaI, Wantulok (80 Chrząszcz) - Wilczak (67 Dulowski), Szczurek (60 Szostek), Gucik, Jamróz - Szlęzak, Burza.

Iskra: Kozieł - Drechny, WasilewskiI, Marek, Czaicki - Sobala, Frączek (76 Biel), Kowalczyk (90 Witek), Smagło (82 Żak) - Kukieła, Orłowski (61 Woźniak).

Sędziował: Marcin Ciepły (Kraków). Widzów: 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski