Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Istna komedia

Redakcja
Z zainteresowaniem wziąłem się za tekst p. Krzysztofa Pilawskie­go "Wielka amnezja” – zamieszczony w lewackim "Przeglądzie”. A zacząłem go czytać, bo autor wziął się za bary z problemem interpretacji idei COP.

Janusz Korwin-Mikke: NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ

Dla wyjaśnienia Centralny Okrąg Przemysłowy to była taka Wielka Budowla Socjalizmu – jak autostrady Hitlera, Biełomorkanał Stalina i TVA Roosevelta. Idee socjalistyczne panowały wtedy w całym świecie niemal niepodzielnie.

W COP zbudowano 51 zakładów przemysłowych, co dało pracę 110 tysiącom ludzi. By ten COP zbudować, nałożono na prywatny przemysł i rolnictwo tak rujnujące podatki, że pracę straciło co najmniej 300.000 ludzi. Tego jednak czerwoni nie raczą zauważać. Żyjemy w Najgłupszym Ustroju Świata, czyli w d***kracji – a L*d widzi tylko Rzeczy Wielkie. L*d nigdy nie uwierzy, że wyginięcie słoni to dla przyrody drobiazg – natomiast wyginięcie mrówek byłoby totalną katastrofą.

Zainteresowało mnie, jak p. red. Pilawski poradzi sobie z tematem. Bo zaczął tekst od słów: "W końcu maja Sejm przez aklamację (!!! - nie znalazł się ANI JEDEN rozsądny poseł – JKM) przyjął uchwałę o uczczeniu 75. rocznicy rozpoczęcia budowy COP”.

Jak lewacki redaktor potraktuje fakt, że uważany przezeń za "prawicowy” Sejm pochwalił komunistyczny wyczyn sprzed 75 lat?

A swoją drogą: czy wszechrosyjska Duma też zgłupiała i podjęła uchwałę sławiącą rozpoczęcie budowy np. Kanału Białomorskiego?

Otóż p. Pilawski wybrnął z kłopotu pisząc, że PRL to po prostu kontynuacja II RP: "W przekazie na temat PRL nie może być miejsca na stwierdzenia, że powojenna Polska przejęła zachowała i zwielokrotniła potencjał COP.

Oznaczałoby to bowiem przyznanie, że PRL zachowała elementy ciągłości z II RP, natomiast III RP – choć powołuje się na nierozerwalny związek z międzywojenną Polską – zerwała z tradycją COP, aktywnej polityki państwa w rozwoju gospodarki (...)”.

Otóż p. Pilawski ma rację. Już w 1938 śp. płk. Ignacy Matuszewski powiedział w Sejmie, że jeśli II RP będzie dalej szła w tym samym kierunku "to za dziesięć lat nie będzie się niczym różniła od Sowietów”.

I byłoby pół biedy, gdyby III RP postępowała jak ChRL: czciła Zé-Donga Máo, a szła w kierunku przeciwnym. Niestety – i tego p. Pilawski nie zauważa – 15 lat temu wróciliśmy na ten sam szlak. Hasło "Małe jest piękne” gdzieś zniknęło, biurokraci ręcznie sterują budową Wielkich Obiektów (elektrownia atomowa ma być, oczywiście, reżymowa!), inkasują Wielkie Łapówki...i, jak ZSRS, posuwamy się ku nieuniknionej zagładzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski