- Unia była lepszą drużyną, widać u niej to ogranie w czwartej lidze - przyznał Jan Miczek, kierownik krakowskiego zespołu. - Naszym chłopakom nie można jednak nic zarzucić, bo zostawili mnóstwo serducha na boisku. Taka porażka nie przynosi nam wstydu, dobrze zagrały obie drużyny - ocenił.
Jacek Dobrowolski, trener oświęcimian, stwierdził: - Mamy bardzo dużo młodzieży, ale z drugiej strony Maciek Iwański zaczął z nami regularnie trenować i wszystko wygląda coraz lepiej. Mamy bardzo szeroką kadrę, bo 22 zawodników, i każdy zmiennik wchodząc na boisko stara się pokazać, że jest lepszy od zawodnika z podstawowej jedenastki. Ten mecz oceniam bardzo pozytywnie.
Gospodarze zaskoczyli Unię po rzucie rożnym: wykonał go Próchno, a Michalski celnie główkował. Pierwsza połowa golem nie tylko się rozpoczęła, ale i skończyła. Trafienie dla gości było efektem rzutu wolnego: dośrodkował Iwański, "główkę" na 1:1 wykonał Pluta.
Oświęcimianie na prowadzenie wyszli w 49 min. Iwański w tej akcji też maczał palce, zagrał do Praciaka, ten z kolei wyłożył piłkę Dudzicowi, który pokonał Murzańskiego. A w 87 min zrobił to jeszcze raz, tyle że głową.
Clepardia Kraków - Unia Oświęcim 1:3 (1:1)
Bramki: 1:0 Michalski 1, 1:1 Pluta 45, 1:2 Dudzic 49, 1:3 Dudzic 87.
Clepardia: Murzański - Bąk, Kowalczyk, Sieniawski, Gumula - Kupiec, Próchno (82 Mierzwa), Kawa (56 Iglar), Bosak (80 Wojniak), Kania - Michalski.
Unia: Bajdziak - Pietraszko, Pluta, Grzywa, Ryszka - Rzeszutko (56 Skrzypiec), Iwański, Lichota (46 Dudzic), Ryś (84 Jończyk), Wilczak (51 Kaleta) - Praciak (90 Balon).
Sędziował: Jonasz Kita (Chrzanów). Żółte kartki: Kowalczyk - Ryszka, Iwański. Widzów: 100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
