- Pierwszy raz udało mi się hat trick strzelić. Cieszę się, ale nie ma co spoczywać na laurach. Gramy, nie ma co ukrywać, o awans - podkreślił 20-letni napastnik po spotkaniu ze Świtem.
- Najdziwniejsze jest to, że przed meczem narzekał, że ciągnie go mięsień dwugłowy. Okazało się, że nie było to tak poważne. Jak człowiek strzela bramkę, to od razu inaczej reaguje, ta adrenalina go napędza. Zapomina się o wszystkim - komentował Paweł Olszowski, trener MKS Trzebinia Siersza. Dodał: - Cieszę się, że Kuba rozegrał bardzo dobry mecz, zwłaszcza że on tych bramek dotąd strzelał mało. Jesienią tylko jedną, i to "wymordowaną". Wiosną już zaczał trafiać.
- W tej rundzie mam już sześć goli - wyliczył 20-latek z Chrzanowa, od początku swojej przygody z piłką związany z MKS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?