Staniec przejął hutników w ubiegłym roku i jesienią spisywali się oni wyśmienicie. Po słabej rundzie rewanżowej sezon 2015/16 zakończyli jednak spadkiem z III ligi, ale w klubie postanowiono, że ten młody szkoleniowiec dalej będzie pełnił swoją funkcję. Przed rozgrywkami w IV lidze doszło do całkowitej przebudowy zespołu i większość zawodników odeszła, ale nowi gracze nie spisują się tak, jak od nich oczekiwano. Na nowohuckim stadionie na Suchych Stawach zdobyli ledwie trzy punkty, a pozostałe dziesięć na obcych boiskach.
- Otrzymałem ultimatum od zarządu i bez względu na jego decyzje chciałbym podać się do dymisji - oświadczył po sobotnim występie Mateusz Staniec. - Moje odejście nastąpi chyba we właściwym momencie. Kalendarz spotkań będzie teraz dla Hutnika dużo lepszy, a praca z nowym trenerem będzie dla piłkarzy odpowiednim impulsem i __sprawi, że przyjdą dobre wyniki.
W Hutniku jednak nie byli przygotowani na taką sytuację i sprawiają wrażenie zaskoczonych oświadczeniem Stańca. Mimo, iż przedstawili mu ultimatum i czasem już padały głosy, że powinna nastąpić zmiana. Zdaje się jednak wierzyli, że piłkarze zaczną wygrywać i na razie zarząd nie ma kandydatów do przejęcia zespołu. Tak przynajmniej jeszcze było w niedzielne popołudnie.
- Nie szukaliśmy nowego szkoleniowca, liczyliśmy, że trener Staniec popracuje z nami przynajmniej do końca rundy jesienne_j - przyznaje dyrektor sportowy Hutnika Leszek Janiczak. - _Zarząd zbierze się w środę i musi przyjąć jakieś rozwiązanie, bo przecież ktoś musi poprowadzić drużynę. Całkiem możliwe jest, że wszystko na jakiś czas będzie po staremu, czyli trenerem pozostanie… Mateusz Staniec.
Tyle, że ten najbardziej zainteresowany musiałby zmienić decyzję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?