Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IV liga. Rezerwy Wisły Kraków wygrywają w Węgrzcach po ciekawym spotkaniu [ZDJĘCIA]

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Przyjazd Wisły II przyciągnął na stadion Węgrzcanki liczną publiczność. Mimo burzy, jaka przeszła nad obiektem w pierwszej połowie, kibice nie mogli narzekać również na brak emocji na boisku, gdzie pokazało się kilku piłkarzy, którzy mają ekstraklasowe aspiracje. Zmagania oglądał m.in. sztab pierwszej drużyny „Białej Gwiazdy” z Maciejem Stolarczykiem na czele.

W pierwszej połowie nieco lepiej prezentowali się gospodarze. I to oni od 16 min prowadzili, bo Michał Ślaski wykorzystał sytuację sam na sam z Piotrem Zagórowskim. Później to jednak młody bramkarz był górą w kilku sytuacjach. Bronił bardzo dobrze i sprawił, że gospodarze mieli tylko jednobramkową przewagę do przerwy. A niewiele brakowało, żeby Zagórowski w tym meczu w ogóle nie zagrał. Wystąpił, bo na rozgrzewce niedyspozycję zgłosił Michał Kot, który pierwotnie miał stanąć między słupkami. Zagórowski bronił więc dobrze, a miał przy tym jeszcze szczęście, bo np. w 40 min po uderzeniu Andrija Piszczewskija piłka trafiła w słupek, a chwilę wcześniej jeden z obrońców wyręczył golkipera, wybijając piłkę z linii bramkowej.

W drugiej połowie lepiej już zaczęli grać wiślacy. I szybko zaczęli sobie stwarzać sytuacje podbramkowe. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 50 min było 1:1, gdy po dośrodkowaniu Sławomira Chmiela głową piłkę do siatki posłał Emmanuel Kumah.

W kolejnych minutach obie strony miały swoje sytuacje. Gospodarze kilka razy byli bliscy zdobycia drugiej bramki, ale znów kunsztem błysnął Zagórowski, który bronił strzały Dudzika i Ślaskiego. Z drugiej strony boiska dobrym refleksem wykazał się Oleksandr Bożok, gdy odbił piłkę po strzale Kamila Bentkowskiego.

Bramkarz Węgrzcanki popełnił jednak błąd w 71 min. Strzelał wtedy Sławomi Chmiel, a choć jego uderzenie nie było zbyt mocne, to Bożok nie utrzymał śliskiej piłki i ta przeleciała za linię. Kropkę nad „i” postawił Szymon Nocoń po podaniu Artura Balickiego.
Gospodarze ambitnie walczyli do końca, mieli nawet poprzeczkę, ale ostatecznie wynik nie uległ już zmianie.
Zgrzytem była natomiast sytuacja, w której z boiska został usunięty Michał Ślaski. Przyczyną było uderzenie Serafina Szoty, choć gospodarze utrzymywali, że wiślak dużo w tej sytuacji od siebie dodał i że sędzia nie musiał aż tak stanowczo karać zawodnika Węgrzcanki.

Węgrzcanka Węgrzce Wielkie – Wisła II Kraków 1:3 (1:0)
Bramki: 1:0 Ślaski 16, 1:1 Kumah 50, 1:2 Chmiel 71, 1:3 Nocoń 75.
Węgrzcanka: Bożok - Łatka, Grotkowski, A. Ślęczka, Lewiński - Ślaski, R. Ślęczka, Prochwicz (71 D. Surma), Dudzik (71 Jamrozy) - Piszczewskij (60 Filipowski), Grandinetti (80 Kalicki).
Wisła II: Zagórowski - Bartosz, Szota, Zima, Korczyk - Chmiel, Bentkowski (87 Paczka), Plewka, Kumah (71 Nocoń) - Kasia, Balicki (78 Wolak).
Sędziował: S. Wiśniowski (Tarnów). Żółte kartki: Prochwicz, Dudzik, Ślaski - Szota, Chmiel, Balicki, Kumah. Czerwona kartka: Ślaski (85). Widzów: 550.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

 

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: IV liga. Rezerwy Wisły Kraków wygrywają w Węgrzcach po ciekawym spotkaniu [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski