Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IV liga: TS Węgrzce - Orzeł Piaski Wielkie. Kozieł strzelił trzy, na wagę utrzymania [ZDJĘCIA: KIBICE, MECZ]

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
TS Węgrzce - Orzeł Piaski Wielkie
TS Węgrzce - Orzeł Piaski Wielkie Andrzej Banas / Polska Press
Zespół TS Węgrzce przegrał z Orłem Piaski Wielkie 2:4 w meczu ostatniej kolejki sezonu grupy zachodniej małopolskiej IV ligi. Dla gospodarzy ten wynik oznacza spadek do klasy okręgowej. Dla gości - utrzymanie.

Węgrzcanie wylądowali na 13. miejscu w tabeli, które do dzisiaj zajmował Orzeł. Przeskoczył na 11., wyprzedzając także KS Olkusz, który uległ w Oświęcimiu Unii (0:2). Inne korzystne dla ekipy z Piasków Wielkich rozstrzygnięcie zapadło w III lidze, ale też w Oświęcimiu, gdzie Soła zremisowała ze Stalą Rzeszów (1:1) i tym samym wiadomo już, że uniknie spadku do IV ligi. A to oznacza, że 11. pozycja w niej jest bezpieczna.

Orzeł - jeśli wyznacznikiem ma być dzisiejszy mecz - wykazał się znacznie większą chęcią pozostania w IV lidze. W ataku był bardziej aktywny i bardziej przekonujący, a od gospodarzy otrzymał wsparcie w postaci ich zagrań, które przeniosły gole numer 1 i 2.

Miejscowi, przegrywający do przerwy 0:1, wprawdzie II połowę zaczęli dość bojowo (dwa strzały Łucarza z niezłych w sumie pozycji, oba niecelne), jednak także w tym czasie na boisku w ekipie Orła pojawił się Strojek, który pomógł Koziełowi i Sosnowskiemu w rozszarpywaniu obrony Węgrzc.

To właśnie Strojek, gdy znalazł się sam na sam z Kusakiem, podwyższył prowadzenie. Gospodarze jeszcze się zebrali do gry, po składnej, konkretnej akcji - jakich niewiele w tym spotkaniu przeprowadzili - Zdziński strzałem z 10 m od poprzeczki trafił na 1:2. Ale minęło ledwie sześć minut, a węgrzcanie tak rozpoczęli grę, że jeszcze na ich połowie boiska piłkę przejął Sosnowski, szarpnął lewym skrzydłem (nie pierwszy i nie ostatni raz), wyłożył futbolówkę Strojkowi. Jego uderzenie wprawdzie Kusak sparował, jednak pod nogi Kozieła, który zdobył swą drugą bramkę w meczu.

A na tym nie skończył. W 82 min kawał dobrej roboty w środku pola wykonał Śliski, zagrał prostopadle, zaś Kozieł po profesorsku ograł bramkarza gospodarzy. 1:4.

- Dawaj, dawaj, zostało jeszcze 10 minut. Dawaj z wątroby, bez zabawy! - stanowczym głosem utrzymywał koncentrację u swoich zawodników trener Orła Marcin Jałocha.

Miejscowi mieli już wyraźnie dość, ale jeszcze walczyli o zachowanie twarzy. W 87 min strzał Gagata pod poprzeczkę obronił Palczewski, za to dwie minuty potem Łucarz go pokonał, ale tutaj zawiedli obrońcy Orła.

Potem jeszcze Witko kopnął trochę za wysoko, chwilę potem węgrzcanie ze spuszczonymi głowami schodzili z boiska. Goście cieszyli się tak trochę jeszcze na placu, a gdy już w szatni dotarły do nich wieści z Oświęcimia, to z radości nawet sobie pośpiewali.

TS Węgrzce - Orzeł Piaski Wielkie 2:4 (0:1)**Bramki: 0:1 Kozieł 8, 0:2 Strojek 56, 1:2 Zdziński 64, 1:3 Kozieł 70, 1:4 Kozieł 82, 2:4 Łucarz 89. Węgrzce: Kusak - Chuchro, Szczepański, Czernecki, Kowalczyk - Białkowski, Moskal, Łucarz, Panek (83 Gagat), Gala (57 Wcisło) - Zdziński. Orzeł: Palczewski - Kret, Wolak, Uwakwe, Kutrzeba (49 Strojek) - Szczytyński, Wajda, Śliski (90+4 Stasik), Jurek - Sosnowski, Kozieł (83 Mółka). Sędziował: Lucjan Wesołowski (Oświęcim). Żółte kartki: Chuchro, Kowalczyk, Zdziński, Wcisło, Sekuła (rezerwowy) - Kret, Wolak, Kozieł, Strojek. Widzów**: 80.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski