Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Iverson przegrał z Szóstkami

MARO
Mowa o koszykarzu, który przez ponad 10 lat był twarzą, sercem i mózgiem drużyny z Miasta Braterskiej Miłości. Dwa tygodnie temu Szóstki sprzedały zgorzkniałego, zmęczonego porażkami asa do Denver Nuggets.

NBA: ta historia ma kapitalną intrygę - Allen Iverson przegrał pierwsze starcie z Philadelphia 76ers.

Wczoraj doszło do pierwszej konfrontacji. Wygrała ją - na całej linii - Philadelphia. Było to najcenniejsze jej zwycięstwo w tym sezonie. Po pierwsze, jedno z nielicznych - Sixers plasują się na ostatnim miejscu w słabej dywizji Atlantic. Po drugie, odniesione podczas długiej i męczącej rundy po Zachodzie. Po trzecie, wywalczone w starciu ze zdecydowanie wyżej notowanym rywalem. Po czwarte, upokarzające Iversona, który miesiąc temu uznał, że czas odejść, skoro władze klubu nie chcą stosować jego recept. Niedwuznacznie dał wtedy do zrozumienia, że jest za dobry na Filadelfię.
Drobny snajper Bryłek grał na swym normalnym, wysokim poziomie, ale zachowywał się małostkowo. Przed i po meczu dał wyraz swojej frustracji. Przywitał się wprawdzie z niedawnymi partnerami, lecz zaatakował słownie ich generalnego menedżera Billy'ego Kinga i trenera Maurice'a Cheeksa. Dostało się też sędziemu Steve'owi Javie, który wyrzucił go za pyskówki w przedostatniej minucie spotkania. Al twierdzi, że Javie jest do niego od zawsze uprzedzony.
Innymi słowy, starcie ze swym ukochanym klubem - to się już tak naprawdę nie zmieni - przerosło Iversona. -Bardzo chciałem wygrać ipokazać, że trafiłem do____lepszej drużyny - przyznał, jakby nie rozumiejąc, że mecz przeciwko 76ers jest tylko jednym z 82 w sezonie i na ocenę transferu wpłyną wyniki play-off, w którym Denver prawdopodobnie zagra, a Philadelphia raczej nie.
Triumfowali natomiast goście. Największą satysfakcję mieli oczywiście King i Cheeks, ale nie dali się wciągnąć w pyskówkę z Iversonem. Klasę pokazali też zawodnicy, którzy stanowili rekompensatę w tamtym transferze - Andre Miller zdobył 17 punktów i miał 10 asyst, a Joe Smith zgromadził 12 "oczek". Obaj z prostotą stwierdzili, że byli w pracy.
Najlepsi w**grudniu: zawodnicy - Gilbert Arenas (Washington) i Kobe Bryant (LA Lakers); debiutanci - Jorge Garbajosa (Toronto) i Randy Foye (Minnesota); trenerzy - Eddie Jordan (Washington) i Mike D'Antoni (Phoenix). Zwycięski rzut:** Leandro Barbosa (Phoenix) - za 3 w przedostatniej sekundzie.

Riley do szpitala

Czarna**seria obrońców tytułu. Najpierw kontuzję odniósł Shaq O'Neal, ostatnio uraz nadgarstka odniósł Dwyane Wade, a**teraz przerwę ma coach Miami Heat -**Pat Riley**.
61-letni Riley musi zoperować chore prawe kolano i biodro. Ostatnio poruszał się kulejąc i brał lekarstwa uśmierzające ból biodra. Nie wiadomo, jak długo potrwa jego absencja. Będzie go zastępował asystent Ron Rothstein.
Żar słabiutko poczyna sobie w rozgrywkach - wygrał 13, a przegrał 17 spotkań.

Wyniki

Cleveland - San Antonio 82-78, Orlando - LA Clippers 91-86 (Nelson 29), New Orleans - Golden State 89-97 (Butler 30 - Davis i Barnes po 29), Chicago - Phoenix 96-97 (Gordon 41 - Stoudemire 24 i 18 zb.), Dallas - Seattle 112-88 (Nowitzki 31 i 15 zb. - Allen 27 w tym 5x3), Denver - Philadelphia 97-108 (Iverson 30 - Korver 26), Sacramento - New York 112-100 (Artest 39 - Crawford 28 w tym 4x3). (MARO)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski