Ja też potrafię - edukacyjny projekt

Tym razem projekt został sfinansowany przez Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie, w ramach Programu: Kapitał Ludzki. Jak podkreślali we wniosku samorządowcy dzisiaj przezywamy okres szybkich zmian: "wydarzenia z dziedziny polityki, ekonomii, biznesu (wejście do Unii Europejskiej, otwarcie granic, nowe możliwości zarabiania, napływ nowych wzorców zachowań) determinują losy setek tysięcy jak nie milionów ludzi, uświadamiają nam, jak wielką rolę odgrywa edukacja realizowana na odpowiednim poziomie. Nie sposób nie zauważyć oddziaływania tych zmian na mieszkańcach gminy Iwkowa.

Emigracja zarobkowa, model rozłączonej rodziny, "eurosieroty" dopełniają obraz lokalnej rzeczywistości - małej wiejskiej gminy o rolniczym charakterze bez możliwości szybkiego, dynamicznego rozwoju. Ten ekonomiczno-społeczny aspekt to jedna z przesłanek, która determinuje szanse edukacyjne naszych najmłodszych mieszkańców - uczniów szkół podstawowych dla których organem prowadzącym jest Gmina Iwkowa. Kolejne bariery tkwią w naszych mieszkańcach -g łównie osoby z wykształceniem podstawowym, zawodowym - niestety brak w nich poszanowania dla wartości, jaką jest nauka, często nie przywiązują wagi ani do jej rangi, ani do jej jakości".

Gmina przeprowadziła dokładną analizę potrzeb. Okazało się, że nierówne szanse edukacyjne wynikają z przyczyn ekonomicznych, środowiskowych, zdrowotnych (niski poziom dochodów, brak dostępu do komputera, Internetu, dysfunkcje). - Znaczne dysproporcje w osiągnięciach edukacyjnych uczniów występujące zwłaszcza w nauczaniu zintegrowanym, języku polskim, matematyce. Pogłębiająca się natomiast dysproporcja w poziomie wykształcenia między małymi a dużymi miejscowościami. Ograniczony dostęp uczniów do placówek kulturalnych. Ograniczony dostęp do ośrodków specjalistycznych - to kolejne bariery - mówi sekretarz gminy. W ślad za tym dzieci maja utrudnioną możliwość rozwijania zainteresowań w procesie dydaktycznym, ale także samodzielnego rozwijania zainteresowań uczniów. Ciągle niewystarczająca jest oferta zajęć pozalekcyjnych w szkole. Na to nakłada się niewłaściwe zagospodarowanie czasu wolnego ucznia oraz niewystarczająca ilość środków finansowych na zapewnienie dzieciom dodatkowych zajęć. Stąd droga krótka do zatracenia samorodnych talentów. - To co budziło nasz niepokój to także fakt niedostatecznego przygotowania dzieci i młodzieży do życia we współczesnym świecie, charakteryzującym się dużym postępem technologicznym i zalewem informacji oraz niska świadomość rodziców związana z potrzebą kształcenia dziecka - dodaje sekretarz.

Realizując projekt odbyło się wiele dodatkowych zajęć przedmiotowych, dzieci mogły skorzystać z porad logopedy. W szkołach gminy Iwkowa zorganizowano wiele dodatkowych zajęć pozalekcyjnych: sportowych, rozwijających zainteresowania np. humanistyczno - dziennikarskie czy przyrodnicze. Oczywiście nie zabrakło wycieczek. Te ostatnie zostały tak obmyślane, by dzieci mogły poznać nie tylko atrakcje województwa małopolskiego, ale także swojej najbliższej okolicy. Nauczyciele i dyrektorzy szkół podkreślali, że tego typu projekty doskonale wpisują się w rozwój szkoły, w program edukacyjny, ale także mają walory integracyjne i poznawcze.

MIROSŁAW KOWALSKI

[email protected]