Władze Warszawy powołały w środę sztab kryzysowy w związku z zapowiadanym strajkiem nauczycieli i pracowników oświaty. Jak powiedział prezydent Jacek Majchrowski, Kraków na taki krok się nie zdecydował, bo byłoby to podgrzewanie atmosfery, a jest to niepotrzebne.
Z informacji prezydenta wynika, że nawet jeśli dojdzie do zapowiadanego strajku, egzaminy we wszystkich szkołach, prowadzonych przez samorząd, powinny się odbyć. Dodał, że Kraków jest gotowy na strajk, niezależnie od tego, jaka będzie jego skala.
Prezydent Majchrowski podał przykład jednej ze szkół, w której spośród 60 nauczycieli gotowość do strajku zapowiedziało 20. - To znaczy, że szkoła będzie funkcjonowała, że dzieci będą miały opiekę - powiedział prezydent. Dodał, że egzaminy przeprowadzą nauczyciele, którzy do strajku nie przystąpią.
Prezydent dodał, że jest również możliwość zatrudnienia dodatkowych osób - zgodnie z rozporządzeniem ministerstwa. - Na to powinny się znaleźć pieniądze. My będziemy to płacić, a później zobaczymy, jak się to wszystko będzie odbywało - mówił Majchrowski.
Przypomnijmy, że zgodnie z przedstawionymi w środę danymi ZNP, 87 proc. szkół i przedszkoli z Małopolski oraz 91 proc. z samego tylko Krakowa opowiedziało się za planowanym na 8 kwietnia strajkiem nauczycieli. Chodzi o publiczne placówki oświatowe, prowadzone przez samorządy.
- Nie spodziewaliśmy się takiej skali poparcia - mówiła podczas środowej konferencji prasowej Maria Stalmach-Krzyworzeka, prezes Oddziału Kraków-Śródmieście Związku Nauczycielstwa Polskiego.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Krótki wywiad: Otwieram flipery, dlatego że kocham te maszyny i mam nostalgię
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
