Zagłębie będzie niezwykle groźnym rywalem dla „Piwoszy”.
– To drużyna o mocnym potencjale finansowym. Jest bardzo wyrównana. Ma groźnych skrzydłowych. Dobrze gra w ataku _– mówi trener Okocimskiego Dariusz Siekliński. – Nie można dać się jej rozpędzić i jesteśmy w stanie to zrobić. Nasz zespół w dwóch ostatnich meczach pokazał, że się konsoliduje. Druga liga jest nieobliczalna. Każdy wynik jest w niej możliwy. Dlatego też do Sosnowca jedziemy po __dobry rezultat _– zapowiada opiekun drugoligowca.
Na Stadionie Ludowym goście muszą poradzić sobie bez Wojciecha Wojcieszyńskiego. Zabrania tego zapis w umowie dotyczący jego wypożyczenia. Gracz do Can-Packu Okocimskiego trafił właśnie z Zagłębia.
– Do Zagłębia przyszedłem przed ostatnią rundą wiosenną. Nie grałem często. Przyczyniły się to tego kłopoty zdrowotne. Gdy byłem zdrowy, trener stawiał na __innych zawodników. Ciekaw jestem, jak potoczy się ten mecz. Trudno mi teraz ocenić, kto jest lepszy – mówi Wojcieszyński.
Brak ofensywnego pomocnika to dla „Piwoszy” strata. – W środę zdobył dwie bramki. Potwierdził, że wraca do formy. To zawodnik, który sporo potrafi. Zaczyna się bardzo dobrze rozumieć z kolegami z zespołu – dopowiada trener Siekliński.
W Sosnowcu z powodu kontuzji zabraknie też Michała Guji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?