Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagielloński i Warszawski jak Oxford i Cambridge?

Redakcja
ROZMOWA. - Chcemy wyłaniać "okręty flagowe" - mówi prof. BARBARA KUDRYCKA

Ministerstwo szykuje niespodzianki w związku z habilitacjami?

- Postanowiliśmy przede wszystkim uprościć procedurę. Obecnie w sprawie habilitacji decydują Rady Wydziałów. Po zmianach o przyznaniu stopnia decydować będzie specjalna zewnętrzna komisja. W jej skład wejdą eksperci wyznaczeni przez Centralną Komisję do Spraw Stopni i Tytułów oraz Radę Wydziału. Kandydat ubiegający się o tytuł będzie mógł ponadto wskazać uczelnię i wydział, z którego mają pochodzić eksperci oceniający jego dorobek. Komisja skupi się przede wszystkim na ocenie całego dorobku naukowego kandydata. Nie będzie już przymusu pisania rozprawy habilitacyjnej. Zniknie także tzw. kolokwium habilitacyjne. W przypadku nauk społecznych i humanistycznych w dorobku naukowym będzie liczyć się przede wszystkim liczba dotychczasowych publikacji i tzw. cytowań. W przypadku kierunków inżynieryjno-technicznych poza publikacjami duże znaczenie będą miały też patenty i wynalazki. Istotne znaczenie powinny mieć także w tej procedurze zasady jawności i przejrzystości.
Jak w kontekście habilitacji ocenia Pani sytuację, w jakiej znalazł się dr Marek Migalski, któremu odmówiono habilitacji w UJ, bo ośmielił się krytykować swojego przełożonego na Uniwersytecie Śląskim?
- Nie zawsze zgadzam się z opiniami pana doktora Migalskiego, ale w momencie podejmowania decyzji dotyczącej przyznania tytułu naukowego czy otwarcia przewodu habilitacyjnego argumenty i zastrzeżenia tego typu nie powinny mieć żadnego znaczenia. Powinny liczyć się wyłącznie względy merytoryczne, np. dotychczasowy dorobek naukowy. Jeśli tak nie jest, wypacza to sens przyznawania stopnia naukowego.
Mamy nadprodukcję magistrów po kierunkach humanistycznych, których rynek nie potrzebuje. Czy można to zmienić?
- Przygotowywana reforma szkolnictwa wyższego i prowadzone programy w dużym stopniu nastawione są na zbliżanie uczelni do realiów gospodarczych i rynku pracy. Staramy się, by młodzi ludzie bardziej świadomie kształtowali ścieżki własnej edukacji. Natomiast uczelnie chcemy mobilizować do tego, by w większym stopniu odpowiadały na prognozy i tendencje rynkowe w kreowaniu swego profilu kształcenia.
Konsekwencją nadprodukcji magistrów-humanistów, jest ogromny brak inżynierów. Skąd ich weźmiemy?
- Już teraz brak specjalistów po kierunkach technicznych, matematycznych i przyrodniczych wpływa na niższą atrakcyjność inwestycyjną Polski. Prowadzimy program "kształcenia zamawianego", który polega na specjalnym finansowaniu takich kierunków lub tworzeniu dodatkowych miejsc na już istniejących. Dodatkowo w tym programie stosujemy rożnego rodzaju instrumenty motywacyjne, w szczególności wysokie stypendia motywacyjne oraz kursy wyrównawcze z matematyki i fizyki, aby zachęcić maturzystów.
Uniwersytet Jagielloński i Warszawski - jako jednostki naukowe - daleko wyprzedzają inne polskie uczelnie. Może - na wzór Oxford i Cambridge - zrobić z tych uniwersytetów ośrodki naprawdę elitarne?
- Konsultujemy nasz pomysł, by wyłaniać uczelnie, które staną się Krajowymi Naukowymi Ośrodkami Wiodącymi, czyli tzw. okrętami flagowymi. Ich zadaniem będzie skupianie największego potencjału badawczego i intelektualnego, czyli w efekcie podnoszenie jakości kształcenia wyższego i badań naukowych w Polsce. Nie oznacza to jednak, że chcemy tym samym po macoszemu traktować uczelnie mniejsze z innych ośrodków.
Niedawno poznaliśmy zapisy w projekcie nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym, które pozwalają zlikwidować stypendia naukowe i wprowadzić w ich miejsce roczne nagrody rektora. Co to ma zmienić?
- To jest pytanie: wybieramy i premiujemy wysoką jakość i wybitność czy przeciętność? Odpowiadam: wybitność i wysoką jakość. Planujemy stworzenie specjalnej ścieżki dla szczególnie uzdolnionych studentów i doktorantów. W tym celu chcę uruchomić Program "Diamentowy Grant" skierowany co roku do st. najwybitniejszych studentów po licencjacie, którym będą przyznawane w drodze konkursu fundusze na prowadzenie badań na poziomie doktoratu. Przewiduję też m.in. przyznawanie w każdym roku specjalnych nagród dla st. najbardziej uzdolnionych studentów. Ponadto nastąpią zmiany w systemie stypendialnym. Odejdziemy od krytykowanej formuły stypendiów naukowych - często przyznawanych za średnią ocen 3,5 - i wprowadzimy system rocznych nagród rektora za wyniki w nauce, ale także za działalność badawczą, społeczną i inne ważne osiągnięcia. Nagrody uzyskają w ten sposób odpowiednią rangę, otrzymywać je będą rzeczywiście najlepsi i w znaczenie bardziej satysfakcjonującej wysokości niż obecnie. Rozmawiała:
Małgorzata Pietkiewicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski