Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak bez problemów użyczyć samochód?

Regina Skibińska
Umowę użyczenia samochodu można zawrzeć ustnie i tak przeważnie jest to praktykowane
Umowę użyczenia samochodu można zawrzeć ustnie i tak przeważnie jest to praktykowane Fot. 123rf
Prawo. Bez zgody właściciela, który użyczył nam samochód, nie możemy oddać auta do używania komuś innemu

Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że zawieramy umowę użyczenia auta. Dzieje sie tak, gdy np. rodzice pozwalają dziecku jeździć swoim samochodem lub przyjaciel udostępnia nam auto na kilka dni.

Zgodnie z art. 710 kodeksu cywilnego, przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Umowa użyczenia samochodu polega więc na tym, że właściciel pozwala innej osobie bezpłatnie korzystać ze swojego auta. W przeciwieństwie do umowy najmu, cechą umowy użyczenia jest jej bezpłatność, a osoba, która nieodpłatnie korzysta z czyjegoś samochodu ma więcej obowiązków niż najemca.

Stronami umowy są właściciel auta i biorący w użyczenie. Jeżeli umowa nie określa sposobu używania rzeczy, biorący może rzeczy używać w sposób odpowiadający jej właściwościom i przeznaczeniu. Oznacza to, że biorąc od kogoś zwykły samochód osobowy w użyczenie nie można uczestniczyć w nim w rajdach samochodowych czy tym bardziej uprawiać zakazanych wyścigów ulicznych. Jeśli będziemy korzystać z auta w sposób sprzeczny z umową, to ponosimy odpowiedzialność za jego przypadkową utratę lub uszkodzenie.

Bez zgody użyczającego biorący nie może oddać rzeczy użyczonej osobie trzeciej do używania. Jeśli więc brat nam udostępnił samochód na wyjazd na urlop, to nie możemy dalej udostępnić tego auta przyjacielowi, żeby pojechał na imprezę.

Ryzyko przypadkowej utraty auta ciąży na jego właścicielu, więc jeśli ktoś ukradnie użyczony samochód, to właściciel nie może żądać odszkodowania od biorącego w użyczenie. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy nie sprawował on należycie pieczy nad autem, np. zostawił otwarte drzwi.

Biorący pojazd w użyczenie będzie też odpowiadał za jego przypadkową utratę lub uszkodzenie, gdy używa auta w sposób sprzeczny z umową albo z właściwościami lub z jego przeznaczeniem, albo gdy bez upoważnienia, ani nie będąc zmuszonym przez okoliczności powierzy auto innej osobie, a nie uległoby ono utracie lub uszkodzeniu, gdyby go używał w sposób właściwy lub gdyby je zachował u siebie.

Jest też kilka przypadków, w których za winę odpowiada wyłącznie kierowca. Te przypadki, określane mianem regresu ubezpieczeniowego oznaczają, że zakład ubezpieczeniowy będzie się domagał zwrotu odszkodowania od osoby, która doprowadziła do wypadku umyślnie, bądź pod wpływem alkoholu, zbiegła z miejsca zdarzenia, albo nie miała uprawnień do prowadzenia pojazdów. Osoby, którym ukradziono samochód, też nie muszą się martwić, przynajmniej wtedy, gdy złodziej spowoduje wypadek. Odszkodowanie nie obciąży polisy właściciela pojazdu.

Gdy użyczonym autem wyrządzimy szkodę

* Jeżeli biorący auto w użyczenie popełni wykroczenie drogowe, to on za nie odpowiada, a nie właściciel auta. Jeśli właściciel auta nie wykupił obowiązkowej polisy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, a osoba używająca auto spowoduje wypadek, to z własnej kieszeni musi zwracać odszkodowanie za jego skutki - do spółki z posiadaczem pojazdu, który nie wykupił ubezpieczenia. Ofiary wypadku otrzymują odszkodowanie od UFG, gdy zdarzenie miało miejsce w Polsce lub odszkodowanie refundowane jest przez Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK), jeśli wypadek wydarzył się za granicą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski