Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak dogonić Europę

Redakcja
WYŻSZE UCZELNIE. Raz na cztery lata – tyle publikuje polski nauczyciel akademicki w prestiżowych czasopismach naukowych. Uniwersytet Jagielloński i Akademia Górniczo–Hutnicza mają osiągnięcia ponad dwa razy lepsze, ale i tak nasze uczelnie są w tyle za ośrodkami europejskimi.

Takie pesymistyczne wnioski płyną z najnowszego raportu "Produktywność naukowa wyższych szkół publicznych w Polsce. Bibliometryczna analiza porównawcza”, przygotowanego w ramach programu Ernst & Young "Sprawne państwo” przez dr Joannę Wolszczak–Derlacz oraz dr inż. Aleksandrę Partekę z Politechniki Gdańskiej. Autorki dokonały ilościowej analizy rezultatów badań naukowych dla polskich uczelni publicznych. Wyniki te przedstawiły na tle uczelni z różnych krajów europejskich: Austrii, Finlandii, Niemiec, Włoch, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii.

Jak się okazuje, wskaźnik publikacji w polskich uczelniach – w przeliczeniu na nauczyciela akademickiego – wynosi 0,23. Oznacza to, że polski naukowiec publikuje raz na cztery lata, podczas gdy jego zagraniczni koledzy są średnio dwu– lub trzykrotnie bardziej aktywni i twórczy. Na przykład w Universitaet Luebeck w Niemczech wskaźnik ten wynosi 1,1, University of York w Wielkiej Brytanii – 1,9, Universita’ Politechnica delle Marche we Włoszech – 1,5, University of Helsinki w Finlandii – 1,4.

– Jest kilka przyczyn tego stanu rzeczy – komentuje prof. Karol Musioł, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Z punktu widzenia historii rozwoju nauki w Polsce – to brak infrastruktury naukowej po wojnie, co trwa właściwie do dziś i wyjazdowe uprawianie nauki. Najlepsi naukowcy wyjeżdżali na staże naukowe do dobrych ośrodków naukowych, aby tam móc się rozwijać. Współczesne problemy to obniżenie aktywności naukowej, wieloetatowość, która powoduje stagnację w działaniach i rozwoju uczelni publicznych i niepublicznych. A przede wszystkim powszechne przyzwolenie na przeciętność w prowadzeniu badań i nauczaniu na uczelniach.

Rektor UJ zwraca również uwagę na zły system kariery naukowej, oparty na tematach naukowych nie z pierwszej linii frontu, ale z drugiej lub trzeciej. – Przywiązujemy się nie do sukcesów, ale do dorobku i to długo gromadzonego – zaznacza prof. Musioł, tłumacząc, że dorobek naukowy nawet 10 średnich prac nie jest równy jednej, która wstrząśnie nauką. Jego zdaniem należy zmienić system kariery naukowej. – Wierzę, że stanie się to za 5 –7 lat – podkreśla rektor, dodając, że dziś uczelnie dysponują ogromnymi funduszami z Unii na rozbudowę infrastruktury naukowej. Ważne jest również, aby oceniać aktywność naukową pracowników i wyciągać z tego wnioski i konsekwencje.

Z raportu "Produktywność naukowa wyższych szkół publicznych w Polsce” wynika, że wśród uniwersytetów najwyżej oceniony został pod tym względem Uniwersytet Jagielloński, który miał wskaźnik 0,5. Wśród polskich uczelni technicznych najwyżej sklasyfikowana została Politechnika Wrocławska – z rocznym wskaźnikiem 0,5. Akademia Górniczo–Hutnicza miała wskaźnik 0,47. W raporcie czytamy, że efektywność badawcza najlepszych polskich politechnik jest bliska standardom niemieckim, fińskim czy austriackim.

– Wskaźniki publikacji naukowych dla naszej uczelni umieszczają AGH w krajowej czołówce, a w porównaniu z innymi państwami sytuują nas na poziomie średniej dla Niemiec czy Austrii. Musimy jednak pamiętać, że zdobywanie pozycji na arenie międzynarodowej to długotrwały proces, wymagający dużych nakładów i stabilnej polityki państwa – komentuje prof. Tomasz Szmuc, prorektor AGH ds. nauki. – Trzeba również podkreślić, że uzyskanie wyników naukowych, szczególnie w naukach technicznych, to nie tylko dobry pomysł, lecz również bardzo dobrze wyposażone laboratoria. W tym względzie dopiero w ostatnich latach pojawiły się możliwości, a potrzeby są ogromne.

Jak podkreśla prof. Szmuc, już teraz w rywalizacji o międzynarodowe granty uczelnia konkuruje często na równi z ośrodkami z Zachodu.

– Zwróćmy jednak uwagę na fakt, że chociaż mamy zdolnych naukowców i podejmujemy różnorakie starania, często jesteśmy po prostu na słabszej pozycji. Niektóre rozwiązania funkcjonują w Europie Zachodniej czy USA od kilkudziesięciu lat. U nas zaś, przez wieloletnie zaniedbania czasów komunistycznych, proces ten jest czasem trudniejszy. Cały czas budujemy jednak coraz lepsze relacje z naukowcami z całego świata i przynosi to efekty – podkreśla prorektor AGH.

Autorki raportu pokazują, że dofinansowanie nauki – na tle europejskich standardów – jest niedostateczne. Część środków jest też nieefektywnie wykorzystywana. Są to więc główne czynniki, które wpływają na niską produktywność naukową.

– Z naszych badań wynika, że im większa proporcja niekonkurencyjnych środków pochodzących ze źródeł publicznych, tym niższa okazuje się produktywność badawcza danej uczelni. W naszej opinii, wynik ten sugerować może, że finanse publiczne wykorzystywane są o wiele mniej efektywnie niż te, które pochodzą z prywatnych źródeł. Dlatego niezwykle ważne jest upowszechnianie otwartych konkursów na granty badawcze, które umożliwiają uczelniom większy dostęp do finansowania badań naukowych – wyjaśnia dr inż. Aleksandra Parteka.

Jak zaznaczają autorki, większość funduszy uzyskiwanych przez uczelnie w 80 procentach przeznaczana jest na finansowanie działalności dydaktycznej. Oznacza to więc, że na aktywność badawczą zostaje bardzo mało środków.

– W przypadku niewystarczających funduszy tym bardziej jest istotne ich efektywne wykorzystanie. Ponadto nasza analiza wskazuje, że duży wpływ na wzrost produktywności badań ma poziom obciążenia dydaktycznego. Inne czynniki mające wpływ na efektywność naukową to wielkość uczelni, tradycja, liczba doktorantów oraz struktura kadry naukowej. Większy udział profesorów powiązany jest z wyższą produktywnością naukową, ale związek ten jest silniejszy w próbie uczelni zagranicznych niż w przypadku Polski – tłumaczy dr Joanna Wolszczak–Derlacz.

KATARZYNA KLIMEK–MICHNO

Wskaźnik publikacji – wybrane uczelnie

R E K L A M A

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski