Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak Grzegorz Kmiecik Górnika uzdrowił

Jerzy Zaborski
Piłka nożna. Cztery zwycięstwa i remis. Taki jest wiosenny bilans Górnika Libiąż w grupie zachodniej IV ligi. Nic dziwnego, że zespół odbił się od dna tabeli.

Po wygranej nad Jutrzenką Giebułtów (1:0) libiążanie są już na 13. miejscu i mają kontakt ze środkiem tabeli. Zespół prezentuje się zupełnie inaczej niż jesienią, walczy w każdym meczu.

– Innej drogi nie ma _– podkreśla Grzegorz Kmiecik, trener Górnika. – _Z tego, co mi wiadomo, w pierwszej rundzie zespół dużo przegrywał właśnie ze względów mentalnych. Piłkarze szybko się zniechęcali. Teraz o czymś takim nie ma mowy. Uważam, że trafiłem na fajną grupę doskonale rozumiejących się ludzi.

Libiążanie mają też wreszcie trochę szczęścia. Po meczu z Jutrzenką z obozu gości padły nawet słowa, że wygrał zespół... słabszy.

– A __jakie to ma znaczenie? _– uśmiecha się Kmiecik. – Nie chcę wyliczać, w ilu przypadkach jesienią to właśnie nam zabrakło szczęścia. Zwłaszcza na początku rozgrywek, gdy wszyscy mobilizowali się na mecze z nami jako spadkowiczem z _III ligi. Późniejszy marazm był tego pokłosiem. To już jednak historia.

Grzegorz Kmiecik przy każdej okazji podkreśla, że kluczem do utrzymania będą wygrane na własnym boisku. Jednak na razie Górnik punktuje także na wyjazdach. Na obcych boiskach ugrał już siedem „oczek”. – Wyniki zespołu cieszą mnie podwójnie, bo przecież jest to moja pierwsza samodzielna seniorska praca – podkreśla popularny „Kazek”.

W Libiążu zgodnie podkreślają, że dobry początek wcale nie uśpi ich czujności.

– Przeciwnie, zespół jest na fali, więc chcemy wykorzystać prawo serii _– podkreśla Kmiecik. – _Z drugiej strony powtarzam zawodnikom, że z każdym meczem będzie nam trudniej. Na początku rundy rywale podchodzili do nas jak do rannej zwierzyny, którą można sobie bezkarnie rozszarpać. To był efekt naszej postawy jesienią. Teraz będą nam się uważnie przyglądać, czując być może respekt, bo pokazaliśmy lwi pazur.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski