18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak krakowscy urzędnicy partaczą inwestycje rowerowe

Marcin Warszawski
Masa Krytyczna to forma rowerowego protestu, który odbywa się w każdy ostatni piątek miesiąca
Masa Krytyczna to forma rowerowego protestu, który odbywa się w każdy ostatni piątek miesiąca FOT. ANNA KACZMARZ
Kontrowersje. Wysokie krawężniki, wystające studzienki i niewłaściwe oznakowanie ścieżek – to zarzuty cyklistów.

Kraków rowerową stolicą Polski już nie jest. Nasze miasto zostało zdeklasowane przez Łódź, Gdańsk, Wrocław czy Warszawę. Powód jest prosty – zbyt wiele pod Wawelem zostało spartaczone. To surowa ocena, jaką wystawili władzom miasta sami cykliści. I na dowód ruszyli wczoraj w miasto, by wskazać miejsca, gdzie rowerzyści mają naprawdę pod górkę. Kilkaset osób wzięło wczoraj udział w „Partackiej Masie Krytycznej”.

Rowerzyści wszystkich krajów łączcie się
Do Krakowa inicjatywa Mas Krytycznych dotarła zza oceanu. Ponad dwie dekady temu to Amerykanie pokazali światu, że rower to miejski środek komunikacji XXI wieku. Pierwsza Masa Krytyczna przejechała w 1992 roku ulicami San Francisco. Pod Wawelem podobne inicjatywy zaczęły być organizowane około 2005. Brało w nich udział zaledwie od kilkunastu do kilkudziesięciu osób. Dwa lata temu Masa Krytyczna zaczęła nabierać rozpędu. Teraz w każdy ostatni piątek rowerzyści spod pomnika Adama Mickiewicza ruszają w najbardziej antyrowerowe rejony miasta, przypominając o swojej obecności i domagają się zmian.

– Martwi nas, że w wielu przypadkach standardy techniczne w trakcie realizacji inwestycji rowerowych nie są przestrzegane – powiedziała Marta Shaw ze Stowarzyszenia „Kraków Miastem Rowerów”. Dodała, że przez wiele lat to miłośnicy jednośladów wyręczali miasto, wyłapując buble, które niejednokrotnie stanowią realne zagrożenie dla poruszających się na rowerze.

Codziennymi problemami krakowskich rowerzystów jest rozpadająca się kostka brukowa, wysokie krawężniki, niebezpiecznie wyprofilowane zakręty, parkomaty w skrajni czy nielogiczne oznakowania. Doskwiera także brak przejazdów rowerowych, kontrapasów, a co najważniejsze, brak ciągłości dróg dla rowerów.

Wczorajsza „Partacka Masa Krytyczna” była okazją do przyjrzenia się wybranym czarnym punktom. Dwa z nich znajdują się w Grzegórzkach w rejonie mostu Kotlarskiego. – To na przecięciu ścieżki rowerowej z ulicą Podgórską oraz tzw. łączniku Kotlarska – Podgórska rannych zostało wielu rowerzystów. Śmiertelny wypadek w tym miejscu to kwestia czasu – przestrzega Jakub Stępak ze Stowarzyszenia „Kraków Miastem Rowerów”. Problemem w tym miejscu jest niedostateczne oznakowanie oraz notoryczne przekraczanie prędkości przez kierowców.

Największy absurd rowerowy zlokalizowany jest natomiast w Prądniku Czerwonym. Taki tytuł przyznano słupowi oświetleniowemu, który postawiono na środku nowej drogi rowerowej przy ul. Bora-Komorowskiego. Chociaż już na etapie projektowania tej ścieżki na problem zwracali uwagę cykliści, proponując alternatywne rozwiązanie. Od urzędników usłyszeli: „nie da się”. Przesunięcie słupa miało kosztować pół miliona złotych i być rzekomo droższe od budowy całej ścieżki.

– Nie wierzę w takie tłumaczenia. Zabrakło po prostu dobrej woli – komentuje urzędnicze tłumaczenia Stępak.

Tytuł najdroższego bubla otrzymała natomiast infrastruktura rowerowa na rondzie Ofiar Katynia. Tutaj na liście usterek znalazło się m.in. niezachowanie we wszystkich miejscach dwumetrowej szerokości ciągów rowerowych oraz zastosowanie kostki brukowej na ścieżkach dla cyklistów.

Odcinków ze znienawidzoną przez rowerzystów nawierzchnią jest więcej. Szkodliwe drgania poczuć można, jadąc m.in. ulicami Lubomirskiego czy Krupniczą.

Tymczasem prezes Stowarzyszenia „Miasta dla Rowerów” Marcin Hyła od lat przypomina urzędnikom, że właściciel infrastruktury podziemnej może żądać nawierzchni rozbieralnej na ścieżce rowerowej. – Nie ma takiego zapisu w prawie. Układając kostkę brukową na drogach rowerowych, łamie się przepisy – zapewnia Hyła.

Co ciekawe, do katalogu rowerowych partactw miłośnicy dwóch kółek zaliczają ścieżkę wzdłuż alei Pokoju.

– Rowerzysta chcący przejechać nią z centrum do Nowej Huty będzie musiał kilkakrotnie przejeżdżać na drugą stronę ulicy. To będzie istny slalom gigant – uważa Zbigniew Semik, pomysłodawca „Partackiej Masy Krytycznej”. Jego zdaniem to pokazuje, że cykliści nie są traktowani jak pełnoprawni uczestnicy ruchu.

Niektóre oceny są jeszcze bardziej surowe. – W ciągu ostatnich lat nie udało się oddać ani jednej inwestycji rowerowej wolnej od błędów – zarzuca Jakub Stępak z KMR.

Zapytaliśmy krakowskich urzędników, jak odnoszą się do zarzutów środowisk rowerowych. – Nie jest prawdą, że wszystkie inwestycje rowerowe to buble . To niesprawiedliwa ocena – broni się Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Jednocześnie przyznaje, że w przeszłości zdarzały się błędy. – Aby już ich nie powtarzać, stworzyliśmy stanowisko oficera rowerowego, który ma nam pomóc tworzyć infrastrukturę przyjazną rowerzystom – twierdzi Pyclik.

Cykliści z dystansem podchodzą do tych zapewnień i z organizacji Mas Krytycznych nie zamierzają przynajmniej na razie rezygnować. – Jeśli dorównamy standardem i rozmachem inwestycji rowerowych do Gdańska, Masy Krytyczne nie będą potrzebne. Na Pomorzu cykliści nie wyjeżdżają co miesiąc na ulice, bo nie mają przeciwko czemu protestować – zauważa Zbigniew Semik. I dodaje, że Pod Wawelem jest jeszcze zbyt wiele do zrobienia.

ROWEROWY KRAKÓW

Na liście inwestycji rowerowych zaplanowanych na ten rok znalazły się m.in.: b budowa ścieżki rowerowej w al. Andersa od Dunikowskiego do Okulickiego.

* budowa połączenia ul. Wielickiej z ul. Wapienną

* rozbudowa Systemu Miejskiego Roweru KMK Bike

* Kontrakt 100 rozwiązań (m.in. wytyczenie Alei Dwóch Kółek – trasy alternatywnej do Alej Trzech Wieszczów, która wiedzie przez ulice o małym natężeniu ruchu

* 500 stojaków rowerowych

(WARS)

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski