Pomysł, by w godny sposób pochować prochy Długosza, pojawił się dużo wcześniej, bo już w 1858 r., wśród krakowskich naukowców zajmujących się badaniem i wydawaniem jego dzieł.
Okazją miała być przypadająca w 1880 r. czterechsetna rocznica śmierci Długosza, a bodźcem fakt, że doczesne szczątki kronikarza przechowywane były na Skałce w niezbyt odpowiedni sposób. Zmarłego w 1480 r. historyka pochowano bowiem we wnętrzu kościoła św. Stanisława na Skałce, lecz później, w XVII w., podczas przebudowy świątyni grób ten usunięto, a kości Długosza włożono do glinianego naczynia i zamurowano w niszy znajdującej się w krypcie pod kościołem.
Tak pisał o tym w 1791 r. Tadeusz Czacki: „Ten wielki człowiek nie ma nawet trumny, ale kości Jego w miejscu własnej bogatej fundacji [Długosz był fundatorem klasztoru na Skałce – przyp. PS] w garnku glinianym złożone”…
Inicjatorzy nowego pochówku zamierzali uczynić z niego ważne wydarzenie o charakterze patriotycznym. Pochówkowi miał towarzyszyć zwołany do Krakowa po raz pierwszy zjazd historyków polskich z trzech zaborów.
19 maja 1880 r. rano do wyremontowanej krypty na Skałce weszli uczestnicy uroczystości: prezydent Krakowa Mikołaj Zyblikiewicz, profesorowie UJ, przeor klasztoru o. Ambroży Federowicz oraz prof. Józef Łepkowski. W środku wyburzono kilka cegieł i wydobyto z niszy naczynie ze szczątkami Jana Długosza. Prof. Józef Majer zbadał kości pod względem medycznym. Zauważono, że brakuje wśród nich… głowy, która zapodziała się nie wiadomo gdzie i kiedy.
W naczyniu znaleziono za to flaszkę z listem, w którym napisano: „W tym tu garnku znajdują się kości Długosza, kanonika i historyka Królestwa Polskiego”. Po odczytaniu kartki o. Ambroży odmówił oracje, a prof. Łepkowski przełożył kości do metalowej trumienki ozdobionej na wierzchu herbem Wieniawa i inicjałami kronikarza, zalutowanej następnie przez majstra blacharskiego Pinkalskiego.
Trumnę przeniesiono do kościoła i ustawiono na katafalku. Po nabożeństwie trumnę na własnych barkach przenieśli do krypty rektor i profesorowie UJ. Tam złożono ją w przygotowanym sarkofagu. Na koniec przemówił bp Dunajewski, który w imieniu ojczyzny powierzył opiekę nad nowym Panteonem Narodowym zakonowi paulinów.
Kryptę na trzy dni udostępniono publiczności, w katedrze na Wawelu umieszczono tablicę ku czci Długosza. Wieczorem 19 maja w Starym Teatrze wystawiony został „obraz historyczny” w 3 aktach autorstwa Józefa Szujskiego pt. „Długosz i Kallimach” odegrany przez zespół amatorski studentów.
Tak oto powstał w Krakowie na Skałce Panteon Narodowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?