Burzliwe obrady podczas ustalania terminarza rozgrywek chrzanowskiej klasy A
Chodziło przede wszystkim o to, by "wykosić" rezerwy Fabloku Chrzanów, Trzebini Sierszy czy wreszcie Przeboju Wolbrom, żeby w meczach klasy A te zespoły nie mogły się posiłkować zawodnikami pierwszego zespołu. To oczywiście wywołało falę protestu ze strony przedstawicieli "szykanowanych" klubów.
Najbardziej takim obrotem sprawy oburzeni byli działacze Przeboju Wolbrom. Liczyli jednak na dobrą wolę kolegów z innych obozów, jednak ich argumenty do nich nie docierały. Dobrej woli wpłynięcia na zmianę decyzji większości zebranych nie wykazywali także działacze podokręgu.
Wolbromianie tłumaczyli, że ich nie interesuje wygranie rezerwami klasy A. Chodzi im przede wszystkim o to, by zawodnicy nie mieszczący się w składzie pierwszego zespołu oraz zdolna młodzież, mieli się gdzie ogrywać. Apelowali do drugiej strony o zrozumienie. Ich zdaniem, ustawianie meczów klasy A pod terminarz "okręgówki" podwaja koszty klubu, bowiem trzeba jednocześnie zamawiać dwa autokary, a i kochający futbol wolbromscy kibice chętnie wybraliby się w niedzielę na mecz rezerw.
Dziwi brak zrozumienia wśród lokalnej społeczności. Może trzeba sięgnąć do krakowskich wzorów, gdzie np. w IV lidze miejscowe kluby wspomagają się wzajemnie w czyszczeniu rozgrywek z prowincji, wykorzystując właśnie lokalne waśnie. Tę rundę wygrała "większość", ale może i nadejść czas "mniejszości", która w myśl zasady "Jak Kuba Bogu..." ustali termin niedzielnego meczu na własnym obiekcie o godz. 7 albo 8 rano, a ma do tego pełne prawo...
(zab)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?