Czytaj także: Szachowanie kadrami w sądownictwie
Cztery dni później Sąd Najwyższy odrzucił kasację ministra sprawiedliwości w sprawie dopuszczalności ekstradycji słynnego reżysera Romana Polańskiego. M.in. te dwie decyzje sądów dowodzą, że sędziowie nie zawsze działają w zgodzie z założeniami polityków partii rządzącej. Opozycja twierdzi jednak, że to tylko kwestia czasu, aby sądy stały się marionetką w rękach PiS. Wszak gruntowna reforma sądownictwa przed nami.
Faktem jest, że w sądownictwie od lat dzieje się źle. Ok. 10 tys. sędziów nie radzi sobie z załatwieniem 15 mln spraw, jakie rocznie wpływają do sądów. Zaległości z roku na rok są coraz większe. Przy takim rozwoju sytuacji wymiar sprawiedliwości czeka paraliż. Razem z nowym rządem przyszły kolejne pomysły na uzdrowienie chorowitej Temidy. Zbigniew Ziobro głośno mówił o tym, że przyśpieszy postępowania, zaostrzy kary dla najgroźniejszych przestępców i zdyscyplinuje prokuratorów i sędziów. Po tych słowach nie musieliśmy długo czekać na czyny. Część zapowiedzi została już spełniona, część czeka na wprowadzenie w życie. Rezultaty reformy nie są pewne. Pewna jest jednak reakcja opozycji, która krytykuję każdy ruch polityków partii rządzącej, oskarżając ich o upolitycznianie wymiaru sprawiedliwości. Kolejnym krokiem w tę stronę, według sędziów ma być blokowanie etatów.
Sędziowie twierdzą, że minister chce w ten sposób zrobić miejsce dla młodych adeptów prawa słuchających władzy. Ministerstwo zapewnia, że młodzi przywrócą społeczeństwu wiarę w sprawiedliwość. Co na to starsi sędziowie? Z danych Krajowej Rady Sądownictwa wynika, że w 2017 r. w stan spoczynku może przejść rekordowa liczba ponad tysiąca najbardziej doświadczonych sędziów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?