Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak nazywać pana Kozła?

Redakcja
Ktoś ma znajomego, który nosi nazwisko Kozioł. - Jak odmieniać to nazwisko? Czy widziałam pana Kozła, czy widziałam pana Kozioła?

Jerzy Bralczyk: Słowo o słowie

   Instrukcje dotyczące odmiany nazwisk są dość proste: jeśli nazwisko jest równobrzmiące z jakimś rzeczownikiem pospolitym, odmieniamy je tak, jak ów rzeczownik pospolity. Tak więc w znanej anegdocie, którą przytaczał Janusz Korczak, trzeba było poprosić pana naczelnika Dudka. Pouczony jednak przez urzędniczkę, że trzeba mówić "pana Dudeka", Korczak powiedział: "to ja wobec tego wezmę sobie stołeka i usiądę...".
   I taka jest ogólna zasada.
   Czasami jednak, zdaniem noszącego, dane nazwisko bywa niezbyt eleganckie. W takich sytuacjach moglibyśmy ulec argumentacji nosiciela i starając się nie robić mu przykrości, odmieniać je inaczej. Jak? Wskazując, że jednak to nazwisko ze zwierzęciem o tak samo brzmiącej nazwie nie ma wiele wspólnego. W takim przypadku moglibyśmy mówić "pana Kozioła". Ale co robić z panem Baranem? On już nie zakamufluje odmiany. Co robić z innymi nazwiskami, które niestety muszą być odmieniane dokładnie tak, jak rzeczowniki pospolite?
   Dlatego jestem jednak za odmianą "pana Kozła". Chyba, że nosiciel bardzo usilnie prosi. Wówczas w sytuacjach mniej oficjalnych, w sytuacjach grzecznościowych nie ma co sprawiać mu przykrości. Możemy mówić "Kozioła".
   Czytelnicy, którzy chcieliby podzielić się z prof. Jerzym Bralczykiem swoimi wątpliwościami dotyczącymi języka polskiego, poprosić o odpowiedzi na związane z tym tematem pytania, mogą to uczynić poprzez stronę internetową www.bralczyk.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski