Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak nie susza, to powódź

Redakcja
Prof. Maciej Sadowski Fot. Archiwum Ministerstwa Środowiska
Prof. Maciej Sadowski Fot. Archiwum Ministerstwa Środowiska
ROZMOWA. Prof. MACIEJ SADOWSKI z Instytutu Ochrony Środowiska Państwowego Instytutu Badawczego, koordynator programu adaptacji gospodarki Polski do zmian klimatu - o groźnej pogodzie.

Prof. Maciej Sadowski Fot. Archiwum Ministerstwa Środowiska

- W jaki sposób zmiany klimatu wpłyną na życie w Polsce?

- Kluczowym słowem jest "woda". W naszym kraju trzeba przygotować się na powodzie i susze. To już się robi w pewnym zakresie, bo inwestuje się w zabezpieczenia przeciwpowodziowe. Problemem w mniejszej skali są silne wiatry, które powodują straty m.in. w lasach, uprawach i budynkach. Także ulewne deszcze coraz częściej utrudniają życie. Zmieniający się klimat oddziałuje na wiele dziedzin. Przede wszystkim wpływa na rolnictwo, budownictwo, strefę wybrzeża, transport.

- Co klimat ma wspólnego z transportem?

- Przedłużające się upały mogą wpływać na powierzchnie asfaltowe, linie kolejowe, urządzenia sygnalizacyjne i zabezpieczające. Trzeba rozważyć stosowanie takich materiałów, które będą odporne na wyższe temperatury. Problem ulewnych opadów wiąże się z utrzymaniem przepustów, odwodnień dla dróg i kolei.

- Eksperci widzą wielką wodę?

- Upały potrafią być groźniejsze od wezbranych rzek. W 2003 r. wysokie temperatury we Francji doprowadziły do śmierci ok. 35 tys. osób. Wrażliwymi grupami są małe dzieci, kobiety w ciąży, osoby starsze, ludzie z chorobami układu krążenia. Trzeba pomyśleć o systemie ostrzeżeń przed upałami, dodatkowej opiece lekarskiej, przystosowaniu placówek medycznych. Tymczasem brak klimatyzacji w oddziałach szpitalnych jest w Polsce czymś normalnym.

- Jakie instytucje powinny zaangażować się w redukcję niekorzystnych skutków zmian klimatu?

- Potrzebne będą reakcje na szczeblu państwa i na poziomie lokalnym. Władze państwowe powinny zadziałać poprzez tworzenie prawa, które np. ograniczy budownictwo na terenach zalewowych czy wymusi ochronę zieleni miejskiej. Jednak główny ciężar przygotowań spocznie na samorządach. Nie bez znaczenia będą też działania obywateli. Państwo nie przygotuje naszych mebli tak, żeby w chwili zagrożenia powodzią dało się je łatwo wynieść na wyższą kondygnację. To trzeba zrobić samemu. Warto też zwracać uwagę na stan wałów przeciwpowodziowych, drożność cieków.

- Wiele osób podważa tezę, że człowiek powoduje globalne ocieplenie.

- Można dyskutować o tym, jakie są przyczyny zmian klimatu. Można zastanawiać się, na ile unijna polityka redukcji emisji gazów cieplarnianych ma sens. Jednak nie ma poważnego sporu o to, czy klimat naprawdę zmienia się. Zmiany następują. Oczywista jest konieczność przystosowania się. Holandia, Dania, Finlandia, Wielka Brytania już przygotowały narodowe strategie.

Rozm. Łukasz Grzymalski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski