Jak poległy projekty

Były to m.in. projekty Tatrzańskiego i Gorczańskiego Parku Narodowego; projekt gminy Szaflary wraz z podlewocką miejscowością opiewający na odbudowę mostu w Szaflarach oraz adaptację dawnej gorzelni na dom kultury; projekt budowy ścieżek rowerowych, w którym koordynatorem jest miasto Nowy Targ, strażacki projekt polsko-słowackiego centrum ratownictwa.
- Partnerami w tym projekcie byli Komenda Wojewódzka PSP w Krakowie, a ze strony słowackiej - województwa preszowskie i żylińskie - mówi o tym ostatnim przedsięwzięciu nowotarski komendant powiatwy PSP, Mariusz Łaciak. - Baza ratownicza miałaby powstać u nas, przy ul. Ludźmierskiej, a Słowacy mieli tworzyć system łączności. Była to inicjatywa ważna dla współdziałania przy gaszeniu pożarów w strefie przygranicznej, przy wypadkach komunikacyjnych, klęskach żywiołowych. Koszty obliczyliśmy na 2 mln euro, czyli 8 mln zł.
Euroregion "Tatry", jako jeden z członków Komitetu Monitorującego, ma w komisjach decydujących o wyborze projektów do realizacji (i złożonych głównie z marszałków województw oraz przedstawicieli ministerstw rozwoju regionalnego po polskiej i słowackiej stronie) słownie jeden głos. Nie daje mu to możliwości przeforsowania "swoich" wniosków. Tym bardziej, że dotyczyły one różnych dziedzin życia, a decydujace gremium przyjęło pewne priorytety.
- Za strategiczne sprawy uznano teraz ochronę środowiska, oczyszczalnie ścieków, kanalizację - mówi Antoni Nowak, dyrekor biura ET w Nowym Targu. - Wszystkie projekty przechodziły przez komisję oceniającą i powstawała lista rankingowa według ilości uzyskanych punktów. Potem zapadały decyzje. Założeniem było, że do realizacji przechodzą wszystkie projekty z grupy A, z najwyższą oceną punktową. Projekty z grupy B miały jeszcze szansę, nie miały jej natomiast projekty z grupy C, przy ocenie poniżej 65 punktów na 100 możliwych. Pamiętam dyskusję na forum Komitetu Monitorującego, o tym, że projekty strażackie, których było w sumie kilka, nie są priorytetem, gdyż należy to do zadań państwa. Poza tym projekt centrum ratownictwa nie miał dokumentacji technicznej ani oceny oddziaływania na środowisko. Była to na razie wizja. W przypadku szaflarskiego projektu, argumentem byłoby wpisanie mostu na listę zabytków, ale konserwator tego nie dokonał.
Projekt budowy ścieżek rowerowych w obszarze kilku gmin też nie miał szczęścia i powodem były ponoć nie tylko problemy własnościowe, ale też jakość przygotowania wniosku.
Lista projektów zakwalifikowanych do realizacji z obszaru Euroregionu "Tatry" jest natomiast piętnastopunktowa. Unijne pieniądze zasilą: inwestycję wodno-kanalizacyjną Muszyny w ramach ochrony dorzecza Popradu; budowę ścieżki turystycznej Czerwony Klasztor na Słowacji - Sromowce; euroregionalną imprezę "Spotkanie siedmiu kultur pogranicza polsko-słowackiego"; centra rozwoju współpracy transgranicznej w Muszynie oraz w mikroregionach Mincol i Horna Torysa; współdziałanie gminy Kościelisko i miasta Twardoszyn "Tatry łączą, a nie dzielą"; budowę Centrum Kultury Górnej Orawy przez gminę Jabłonka i słowacką Trste nę; wspólną historyczno-regionalną inicjatywę muzeum w Starej Lubowni i zamku w Niedzicy; projekt Piwnicznej, Łomnicy i województwa preszowskiego "Kultura - zwierciadłem duszy"; modernizację drogowego połączenia Osturnia-Niedzica; budowę systemów kanalizacyjnych w rejonie Piwnicznej; poprawę czystości orawskich rzek wpadających do Jeziora Orawskiego; projekt Spiskiej Białej i gminy Bukowina Tatrzańska "Razem, a lepiej"; projekt miasta i gminy Szczawnica "Poprawa jakości infrastruktury turystycznej w rejonie Pienińskiego Parku Narodowego" oraz ryterski projekt "Rytro i Wyżnie Rużbachy - europejskie sąsiedztwo".
Ponowny nabór projektów - we wrześniu, ocena - jesienią. (ASZ)