Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak pomoc zagra lepiej, to i okazje na gola będą

Rozmawiał Bartosz Karcz
Franciszek Smuda wierzy, że jutro Wisła zagra lepiej niż z Lechią
Franciszek Smuda wierzy, że jutro Wisła zagra lepiej niż z Lechią Fot. ANNA KACZMARZ
Rozmowa. – Korekty w składzie będą. Widzę na treningach, w jakiej kto jest dyspozycji – mówi przed meczem z Pogonią Szczecin trener Wisły Kraków FRANCISZEK SMUDA.

– W piątek czeka was mecz z Pogonią. Zobaczymy inną Wisłę od tej, która grała z Lechią?

– Już przed meczem mówiłem, że nie lubię tych pierwszych spotkań, bo to zawsze jest niewiadoma. Niby wszystko było w porządku na zgrupowaniu, a później nic na boisku nie wychodziło. Myślę, że ten drugi mecz powinien być dużo lepszy.

– Przegrać można zawsze, ale w Gdańsku zaskakujące było to, że przez 90 minut, ani na moment nie byliście w stanie przejąć kontroli nad spotkaniem.

– Nie chcę szukać tłumaczeń. Nie będę krytykował innych, bo też należę do tej ekipy. Szczerze jednak mówiąc, boisko nie było pod nas. Lubimy grać dużo z „klepki”, a to nam zupełnie nie wychodziło. To piłka rządziła nami, a nie my nią. Przede wszystkim przegraliśmy jednak ten mecz w środku pola.

– W szatni było gorąco czy raczej na spokojnie analizowaliście tę porażkę?

– Nigdy nie analizujemy meczów na gorąco. Dopiero od poniedziałku dyskutowaliśmy na temat tego spotkania. W środę przed treningiem oglądaliśmy cały mecz, analizowaliśmy go wspólnie z całym zespołem. W czwartek będzie już pełna mobilizacja na mecz z Pogonią.

– Korekty w składzie będą duże?

– Korekty będą. Widzę na treningach, w jakiej kto jest dyspozycji.

– W meczu z Pogonią Lech miał ogromne problemy, żeby rozbić defensywę szczecinian w ataku pozycyjnym. Nie obawia się Pan, że Wisła też może mieć takie problemy?

– Pogoń jest zespołem, który stara się grać do przodu. Nawet jak dostali od nas „piątkę”, to i tak grali otwarty futbol.

– Tylko że w tych meczach Pogoń prowadził Dariusz Wdowczyk, a obecny szkoleniowiec „Portowców” Jan Kocian potrafił Wisłę ograć z Ruchem, stosując defensywną taktykę.

– Zobaczymy, jak będzie. Dla mnie najważniejsze jest, że mam wszystkich zdrowych piłkarzy.

– W meczu z Lechią nie mieliście praktycznie sytuacji na strzelenie bramek.

– To wynikało z tego, o czym mówiłem wcześniej – słabo zagrała nasza druga linia. Jeśli teraz pomoc będzie funkcjonowała lepiej, to i sytuacje będą.

– We wtorek kontrakt z Wisłą podpisał Jean Barrientos. Jak widzi Pan rolę tego piłkarza w drużynie?

– Oglądałem kilka jego meczów. To jest dynamiczny zawodnik. Teraz będzie tylko kwestia wkomponowania go w zespół.

– Będzie grał w środku pola czy raczej na skrzydle?

– Grał ostatnio na prawym lub lewym skrzydle. Potrafi jednak ściąć akcję do środka.

– Długo się nim interesowaliście?

– Ponad rok. Oglądali go na żywo wszyscy nasi skauci. I wszyscy wystawili mu pozytywną opinię.

– Dlaczego Barrientos podpisał tak krótki kontrakt?

– Nie chcemy popełniać błędów z przeszłości. Klub wychodzi z długów, więc nie chcemy wpakować się w nowe. Chłopaka trzeba sprawdzić. Jak będzie grał dobrze, to można rozmawiać o przedłużeniu umowy.

– A co będzie z Semirem Stiliciem?

– Ma różne opcje przedłużenia kontraktu z Wisłą. Ma czas, żeby się zastanowić. Poprosiłem go, żeby poinformował nas o swojej decyzji odpowiednio wcześnie, bo jak zdecyduje się odejść, to musimy przygotować się na taką ewentualność. Ciągle jednak wierzę, że Semir z nami zostanie na dłużej. Wszystko jest jeszcze możliwe.

– To na koniec pytanie o napastnika. Prezes Gaszyński obiecał, że będzie Pan miał go w składzie jeszcze w tym okienku transferowym.

– Z tego, co wiem, to w klubie bardzo intensywnie pracują nad tym tematem.

Rozmawiał Bartosz Karcz

BOGUSKI PODPISAŁ NOWY KONTRAKT Z WISŁĄ
Rafał Boguski przedłużył kontrakt z Wisłą Kraków, poinformował klub z ul. Reymonta.

Nowa umowa piłkarza będzie obowiązywała do 30 czerwca 2016 roku, ale zawiera również opcję przedłużenia jej o kolejny rok, jeśli strony będą zadowolone ze współpracy.

Przypomnijmy, że Rafał Boguski zadebiutował w Wiśle w kwietniu 2006 roku w meczu z Polonią Warszawa. Na sezon 2006/2007 był wypożyczony do GKS-u Bełchatów. Po powrocie z zespołem „Białej Gwiazdy” zdobył m.in. trzy tytuły mistrza Polski. Do tej pory rozegrał w Wiśle 191 meczów, w których strzelił 33 bramki.

(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski