Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak poseł Raś walczy ze smogiem

Agnieszka Maj
Anna Kaczmarz
Ekologia. Ireneusz Raś nie zna kluczowego dla krakowskiego powietrza rozporządzenia, które dotyczy norm dla węgla.

Przed wyborami samorządowymi w ubiegłym roku poseł Ireneusz Raś (PO) zapewniał, że sprawa walki o czyste powietrze w Krakowie jest dla niego priorytetem. Brał udział w antysmogowych konferencjach, ściągnął do Krakowa ówczesnego wiceministra ochrony środowiska Stanisława Gawłowskiego.

WYWIAD Z IRENEUSZEM RASIEM: Przekonujemy innych polityków do antysmogowych przepisów

Obietnic było mnóstwo. Poseł Raś zapowiadał pomoc rządu w uchwaleniu nowego prawa, które doprowadzi do likwidacji smogu. Zapowiadał spotkania w Warszawie pomiędzy ministrami środowiska, gospodarki, krakowskimi aktywistami, ekspertami i władzami województwa małopolskiego. Obiecywał lobbowanie za zmianą ustawy o ochronie środowiska i ostrą walkę ze smogiem.

– Już teraz trzeba przeanalizować prawo i dać odpowiednie narzędzia do działania. My w Krakowie nie możemy czekać, tylko musimy walczyć ze smogiem – grzmiał poseł Raś.

Po wyborach samorządowych jego aktywność anty­smogowa wyraźnie spadła. ­Kilka dni temu poprosiliśmy posła o wywiad, aby zapytać, dlaczego do tej pory żadne zmiany w przepisach nie zostały przez Sejm uchwalone.

Projekt ustawy posła Tadeusza Arkita umożliwiający wprowadzenie norm dla pieców węglowych– co jest kluczowym narzędziem w walce ze smogiem – utknął w szufladach sejmowych. Do tej pory nie nadano mu nawet numeru druku, przez co nie może być rozpatrywany przez komisje.

W czasie wywiadu poseł Raś zapewnił po raz kolejny, że zrobi wszystko, aby poprawić powietrze w Krakowie i doprowadzi do zmiany prawa. Nie potrafił jednak podać daty, kiedy w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie projektu.

Jeszcze gorzej było, kiedy zapytaliśmy go o normy dla węgla. Okazało się, że poseł, który obiecywał, iż będzie lobbował u ministra gospodarki za korzystnymi dla Krakowa zmianami, nie zrobił prawie nic w tej sprawie.

Przyznał, że nie rozmawiał z ministrem gospodarki Januszem Piechocińskim na temat rozporządzenia, które uniemożliwiałoby używanie w piecach węgla najgorszej jakości. Nie znał również projektu tego rozporządzenia. Powiedział, że jeśli ktoś mu przedstawi ten dokument, to się do niego odniesie. Dodał także, iż nie wie, na jakim etapie znajduje się rozporządzenie.

Wszystkie te kompromitujące odpowiedzi wykreślił jednak w autoryzacji wywiadu i wpisał zupełnie inne.

Tymczasem bez przyjęcia norm dla jakości węgla i dla pieców nie ma co liczyć na poprawę jakości powietrza w Krakowie. Brak uregulowań prawnych powoduje, że każdy może palić najbardziej trującym miałem w starych, niespełniających zachodnich norm piecach. Dlatego niedawno samorządowcy z Małopolski zaapelowali do rządu o zmianę przepisów jeszcze w tej kadencji.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski