Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak ropę zmienić w prąd? To nie takie proste

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Jeśli rzeczywiście dojdzie do połączenia PKN Orlen i Grupy Lotos, będziemy mieć giganta rynku paliwowym (jak na polskie warunki). Już teraz każda z tych firm oddzielnie jest molochem, a gdy fuzja stanie się faktem, nowy podmiot będzie dysponował nawet 45 proc. wszystkich stacji paliw w kraju.

Teoretycznie decyzja o połączeniu wydaje się słuszna. Po co mają konkurować ze sobą dwie firmy, w których dominującą pozycję ma Skarb Państwa? To punkt widzenia Skarbu Państwa. Ale kierowcy mogą obawiać się, że dominacja nowego podmiotu przyniesie dyktat cen na paliwa tankowane do samochodów.

To tylko jedna strona medalu. Ta widoczna. Druga to pomysł na finansowanie budowy elektrowni atomowej w Polsce. Rząd nie ma na nią pieniędzy, ale już np. PKN Orlen, który w ub. roku zarobił na 7 mld zł, mógłby dołożyć się do inwestycji wartej 40-50 mld zł. Połączenie zysków Orlenu i Lotosu jeszcze bardziej urealnia wizję energetyki atomowej.

Posiadacze akcji Orlenu i Lotosu wierzą, że zyski z fuzji trafią do ich kieszeni

Również w tym przypadku na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się jak najbardziej uzasadnione. Przecież Polska ma być gigantem w produkcji samochodów elektrycznych, a więc polski koncern paliwowy powinien myśleć, że za jakiś czas samochody będą „tankować” prąd. I taka elektrownia atomowa zastąpi obecną rafinerię, a gniazda elektryczne - dystrybutory paliwa.

Jednak plan i pieniądze to za mało - rząd ma dziś problemy z budową mieszkań na wynajem, projektu o wiele prostszego. Czy poradzi sobie z energetyką atomową? Posiadacze akcji Orlenu i Lotosu już twierdzą, że nie. Wierzą, że zyski z fuzji trafią do ich kieszeni, a nie na inwestycje. Dowód? Akcje obu firm poszły wczoraj na giełdzie w górę. Czas pokaże, czy to oni mieli rację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski