Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak się robi pieniądze?

Redakcja
Przez ostatnie lata obrośliśmy we wszelką maszynerię w sposób wręcz nieprawdopodobny. To komputery, telefony komórkowe, radiotelefony, przewodniki GPS, cyfrowe aparaty fotograficzne, odtwarzacze mp3 i mp4, czyli rzeczy wymagające znacznie większej wiedzy, by je obsłużyć, niż niegdyś wymiana świecy w samochodzie.

WŁADYSŁAW A. SERCZYK: Znad Granicy

Jednak każde urządzenie po odsłużeniu swoich lat zaczyna chromać, charczeć, zacinać się, by wreszcie na koniec całkiem odmówić posłuszeństwa. I wtedy zaczynają się schody.
Łapiemy za telefon i wykręcamy numer, który firma podała nam na wypadek awarii. Mamy dwie możliwości. Albo czekamy wiele minut i nikt nie podnosi słuchawki, albo dostajemy połączenie natychmiast, lecz ze słuchawki niesie się zgrabna uspokajająca melodyjka w wykonaniu jakiegoś średniej wielkości zespołu symfonicznego. Słuchamy, słuchamy, słuchamy... Czas leci. Rośnie nasz rachunek za rozmowę telefoniczną. Ale wreszcie w słuchawce odzywa się głos informatorki: "Jeśli chcesz wiedzieć, ile jesteś nam winien, wybierz jeden, ile my jesteśmy winni tobie - wybierz dwa, jeśli chcesz porady technicznej - wybierz trzy..." Itd. itd....
Wybierasz więc, co trzeba, w słuchawkach znowu muzyczka i głos: "Wybierz cyfrowo numer swojej umowy". Gdy to już się stanie: "Wybierz numer nadanego ci kodu klienta". Po gorączkowych poszukiwaniach i kilku przerwach w połączeniu okazuje się, że już jesteś bliski celu. Co jednak z tego, skoro w słuchawce słyszysz: "Czas oczekiwania na zgłoszenie się konsultanta wynosi obecnie dwadzieścia minut".
Patrzysz na zegarek. Gadasz, nie gadając, prawie godzinę. Na połączenie, z którego nie miałeś żadnych korzyści, wydałeś już jakieś dwadzieścia (a może i więcej?) złotych. Nie chcąc zbankrutować, przerywasz rozmowę dziada z obrazem. Dostałeś szkołę! Już teraz wiesz, jak robi się wielkie pieniądze. Wystarczy na przykład, że dogadają się dwie firmy: jedna pracująca w łączności, inna w czymkolwiek innym i zawrą układ. "Ja ustawię swoje połączenia tak, by trwały jak najdłużej, co tobie przyniesie zysk, a ty się ze mną nim podzielisz."
Potem nie pozostaje już nic innego do roboty, tylko kupić kolejny numer "Forbesa" lub "Wprost" i odczytać, na którym miejscu w hierarchii stu najbogatszych Polaków znajdują się aktualnie właściciele wymienionych wyżej firm.
Polacy! Uczcie się robić pieniądze. Na starość czekają na was: szacunek, podziw i przymilne uśmiechy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski