Celem akcji było sprawdzenie działania wszystkich służb ratowniczych na wypadek ewentualnego pożaru. Ten pozorowany podczas wczorajszej akcji wybuchł w jednej z hal brzeskiego browaru.
Zdarzenie doprowadziło do fikcyjnego wycieku oleju opałowego do przepływającej obok Uszwicy. Z tym problemem służby zaangażowane w akcję poradziły sobie bardzo dobrze. I o to chodziło.
– Przeprowadzanie ćwiczeń symulujących potencjalne sytuacje awaryjne jest bardzo ważne. Mają one na celu przetestowanie metod postępowania w nagłych wypadkach, koordynacji działalności służb oraz podniesienia poziomu wyszkolenia wszystkich uczestników – mówił po zakończonej akcji Michał Napieracz, dyrektor Browaru Okocim, który w trakcie akcji pełnił funkcję szefa zakładowego sztabu antykryzysowego.
W akcję zaangażowane zostały nie tylko służby ratownicze, ale także wszyscy pracownicy browaru, którzy mieli sposobność przećwiczyć system alarmowania, powiadamiania pracowników i służb zewnętrznych oraz ewakuacji ze stref zagrożonych w bezpieczne miejsce.
– Akcja została przeprowadzona sprawnie, zgodnie z obowiązującymi przepisami ochrony przeciwpożarowej oraz naszymi wewnętrznymi procedurami dotyczącymi zdrowia i bezpieczeństwa pracowników, a przede wszystkim ochrony środowiska – podsumował wczorajsze ćwiczenia Ireneusz Salamon, specjalista ds. BHP w Browarze Okocim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?