Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak urządzić Młynówkę? Przede wszystkim wykupić prywatne działki! [WIDEO]

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
W konsultacjach wzięło udział ok. 30 osób
W konsultacjach wzięło udział ok. 30 osób Małgorzata Mrowiec
Wybieg dla psów, miejsca piknikowe, dalej strefa ciszy, a także, bezwzględnie, publiczna toaleta. Takie propozycje zgłaszali uczestnicy poniedziałkowych konsultacji społecznych, podczas których Zarząd Zieleni Miejskiej pytał, jak zagospodarować część Młynówki Królewskiej od ul. Rzecznej do al. Kijowskiej.

W konsultacjach wzięło udział około 30 osób, w tym kilkoro radnych Dzielnicy V Krowodrza. Przedstawiciele ZZM najpierw przypomnieli, jak został już zrewitalizowany - w ramach projektu z Budżetu Obywatelskiego - pierwszy odcinek tego miejskiego parku, od budynku Radia Kraków. Między innymi posadzono tam rośliny pyłochwytne, pojawiły się nowe siedziska dla odwiedzających Młynówkę, kącik czytelniczy. Nad pomysłami dla kolejnego odcinka parku uczestnicy spotkania pracowali w czterech grupach.

Mieszkańcy proponowali, by na tym fragmencie znalazło się miejsce m.in. na psi wybieg, żeby pojawiły się pitniki, więcej ławek, a także by dosadzono kwitnące krzewy. Na zaniedbanym skwerze przy ul. Rzecznej posadziliby rośliny. Upomnieli się też o oświetlenie oraz o publiczną toaletę.

Autor: Małgorzata Mrowiec

Ale pojawiły się też głosy, aby pozostawić Młynówkę jako kawałek zieleni, bez zastawiania jej kolejnymi urządzeniami do ćwiczeń czy altankami, albo też zamieniania w park, po którym się chodzi i podziwia to, co jest dookoła.

- Nie o to chodzi - przekonywał jeden z mieszkańców kamienicy przy ulicy Mazowieckiej, której okna wychodzą na Młynówkę Królewską. - Chodzi o zwykłą łąkę, przestrzeń do tego, żeby można puścić dziecko, wyjść z psem, po prostu pospacerować sobie w dużej zielonej przestrzeni.

Podczas pracy w grupach mieszkańcy na mapie fragmentu Młynówki, którego dotyczyły konsultacje, umieszczali znaczki poszczególnych funkcji czy atrakcji, które chcieliby tam rozlokować. Jeden z zespołów na tym nie poprzestał - wyraźnie zaznaczył na mapie, gdzie mieszkańcy chcą wykupów prywatnych gruntów. Mieszkańcy podkreślają bowiem, że przede wszystkim trzeba zadbać o to, żeby park nie był więcej okrawany, przeciwnie - by się powiększał.

- Oczywiście przekonsultowanie planu zagospodarowania fragmentu Młynówki to pomysł słuszny. Jednak w tym momencie zajmujemy się szczegółami, rozmawiamy o kwiatkach i przysłowiowych guzikach do kożucha, a tymczasem problem polega na tym, że ten "kożuch" jest rozszarpywany, Młynówka jest uszczuplana o kolejne tereny zieleni - mówiła dr Ewa Heczko-Hyłowa, architekt i urbanista, ekspert ds rozwoju miast, mieszkanka Krowodrzy. Wytykała, że Urząd Miasta daje pozwolenia na zabudowę na przyległych do zielonego traktu działkach, wycinka drzew stała się w obrębie Młynówki czymś normalnym, a parkowanie tam samochodów jest rzeczą nagminną i nikt tego nie pilnuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski