Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak wędzić kiełbasy?

Maciej Pietrzyk
Fot. Wojciech Matusik
Żywność. Małopolscy wędliniarze nie mają pojęcia, czy nadal mogą sprzedawać swoje wyroby

Od dziś obowiązują unijne przepisy, ograniczające dopuszczalną ilość substancji smolistych w żywności. W praktyce wykluczają one możliwość tradycyjnego wędzenia wędlin.

Mimo zapewnień Ministerstwo Rolnictwa nie zdążyło wprowadzić rozwiązań, które chroniłyby ich producentów przed negatywnymi skutkami nowych regulacji.

Wprowadzające zmiany rozporządzenie Komisji Europejskiej zakłada, że dopuszczalna ilość rakotwórczego benzo(a)pi­renu na kilogram kiełbasy może wynosić maksymalnie 2 mg (a nie jak dotychczas 5 mg). Przy tradycyjnym wędzeniu, czyli w opalanych drewnem paleniskach, takie normy są nie do spełnienia. To oznaczałoby więc zakaz dalszej produkcji i sprzedaży towarów dla około 90 zakładów w Małopolsce.

Po protestach Polski wprowadzono jednak możliwość wyłączenia tradycyjnych wędlin spod rygorystycznych przepisów na okres najbliższych trzech lat.

Początkowo zakładano, że nowym normom nie będą podlegać wędliny wpisane na ogólnopolską Listę Produktów Tradycyjnych prowadzoną przez Ministerstwo Rolnictwa.

Pojawił się jednak problem, bo żeby zabezpieczyć interesy producentów tylko z samej Małopolski, do listy obejmującej dotąd kilkanaście kiełbas w krótkim czasie musiałoby dołączyć przynajmniej 100 kolejnych. A procedura rejestracji jest zbyt skomplikowana i czasochłonna, żeby wszystkie wędliny mogły zostać dopisane przed 1 września. W ciągu dwóch ostatnich miesięcy udało się zarejestrować zaledwie 3 małopolskie wędliny, a kolejnych 13 dopiero czeka na akceptację.

Dlatego resort rolnictwa zdecydował, że nowych przepisów przez najbliższe trzy lata nie będą musiały spełniać wszystkie tradycyjnie wędzone wędliny. Problem w tym, że ministerstwo nie zdążyło na czas przygotować odpowiednich przepisów wykonawczych. Jak tłumaczy resort, rozporządzenie jest już gotowe, przeszło konsultacje społeczne, ale teraz musi je zaakceptować jeszcze Unia, która ma na to czas do końca września.

Wszystko wskazuje więc na to, że rozporządzenie będzie obowiązywać dopiero od początku października, a więc miesiąc po wejściu w życie nowego unijnego prawa.

– I teraz nie mamy pojęcia, czy przez ten miesiąc możemy dalej produkować i sprzedawać, czy musimy zawiesić działalność. Nikt nic nie mówi w tej sprawie – mówi Waldemar Wo­larek, właściciel firmy Wyrób Wędlin Tradycyjnych Wolarek.

Producenci wędlin mają poważne obawy o swoją działalność, bo kara finansowa za nieprzestrzeganie nowych przepisów może sięgać nawet 10 proc. rocznych obrotów. – To dla każdego z producentów oznaczałoby bankructwo – dodaje Waldemar Wolarek.

Wojciech Kozak, wicemarszałek województwa, uspokaja. – Nasze służby nie są wrogo nastawione do producentów wędlin, a wręcz przeciwnie. Myślę, że nie powinni oni mieć żadnych problemów przez ten okres, w którym rozporządzenie ministra rolnictwa jeszcze nie obowiązuje – mówi Wojciech Kozak. Podkreśla jednak, że nie może niczego w stu procentach zagwarantować.

Takich gwarancji nie daje też resort rolnictwa. Podczas ostatniego posiedzenia Sejmowej Komisji Rolnictwa wiceminister Tadeusz Nalewajk dopytywany o to, co powinni we wrześniu robić producenci wędlin tradycyjnych, odparł, że „trzeba zachowywać się zdroworozsądkowo”.

Wojciech Kozak zaleca, żeby wędliniarze już teraz zgłaszali swoje produkty powiatowym lekarzom weterynarii. Taki zapis znajduje się bowiem w przygotowanym przez Ministerstwo Rolnictwa rozporządzeniu i ma gwarantować możliwość dalszego, zgodnego z prawem tradycyjnego wędzenia.

Odstępstwo od nowych unijnych norm ma obowiązywać do końca sierpnia 2017 roku. Dotyczyć będzie jedynie wędlin sprzedawanych na terenie Polski. Firmy chcące eksportować swoje wyroby na Zachód muszą już spełniać rygorystyczne normy.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski