Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak żyć

Ks. Jacek WIOSNA Stryczek
Generalnie chodzi o konkrety. Najpierw potrzebujemy zdać sobie sprawę z tego, jak pracuje nasz mózg. Kiedy biegniemy 10 km i staramy się zrobić to w miarę szybko, to po skończonym wysiłku czujemy przypływ endorfin. Dostajemy zastrzyk „szczęścia”.

To właśnie dlatego ludzie mogą się uzależnić od sportu. Ale ten zastrzyk „szczęścia” dozuje się nam również wtedy, gdy zrobimy coś konkretnego i widząc efekt, jesteśmy z niego dumni. Na przykład zbiłem kiedyś z desek budę dla psa. Nie powiem, że umiałem to robić. A trzeba było zająć się wszystkim, począwszy od znalezienia i docięcia desek. Buda nie była wyjątkowa, ale i tak wprawiła mnie w dumę.

Chyba warto tak podchodzić do życia - układać je w konkrety. Ostatnio w czasie kazań razem z moim przyjacielem księdzem Grześkiem czytamy i tłumaczymy Ewangelię z greki. Okazało się, że odbiorcy to bardzo lubią . I jest zastrzyk. Ważne, by takie rzeczy robić dobrze, jak najlepiej. Jeśli ktoś przebiegnie 10 km bezwysiłkowo, nie będzie zasilony szczęściem. Nagroda związana jest z wysiłkiem i jakością efektu.

To dlatego często urzędnicy wyglądają na „szarych ludzi”. Robią coś, bo muszą. Jeśli przyzwyczają się, że nie trzeba się starać, a wystarczy robić - nie doświadczą w swojej pracy radości. Ja swoje życie układam właśnie z takich krótkich zadań, które kończę mierzalnym efektem. Dlatego wciąż mi się chce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski