Gdy rozpoczynał się, zakończony w niedzielę, sezon wszystko wskazywało, że dominował w nim będzie Rekord Bielsko-Biała. Mistrzowie Polski dokonali wzmocnień, bardzo dobrze radzili sobie w europejskich pucharach, a Wisła raczej miała zająć miejsce w czołówce.
Powód był prosty, tytularny sponsor obniżył budżet, zrezygnowano z usług grającego trenera Błażeja Korczyńskiego, za którego kadencji „Biała Gwiazda” wywalczyła pierwsze mistrzostwo, odeszło też kilku doświadczonych zawodników. Nowym trenerem został Krzysztof Kusia, dla którego był to debiut w roli szkoleniowca, gdyż jeszcze kilka tygodni wcześniej był zawodnikiem Wisły.
Szybko okazało się, że wszystkie zmiany wyszły krakowskiej drużynie na dobre. Kusia zdobył autorytet w zespole, skutecznie wprowadził do niego młodych zawodników w efekcie czego tacy gracze jak Mikołaj Zastawnik czy Adam Jonczyk często zaczynali mecze w wyjściowym składzie. Ten pierwszy trafił nawet do reprezentacji Polski seniorów, w której regularnie występowali inni wiślacy: Paweł Budniak, Kamil Lasik, Sebastian Wojciechowski, a także Kamil Dworzecki.
Wisła została znakomicie przygotowana do pierwszej rundy, z marszu wywalczyła Superpuchar Polski i wypracowała znaczną przewagę w tabeli. Ciosem mogła być groźna kontuzja, jakiej doznał najlepszy strzelec poprzedniego sezonu Douglas, ale w strzelaniu bramek zastąpił go nadzwyczaj skutecznie nowy obcokrajowiec Oleksandr Bondar. Lewonożny zawodnik z doświadczeniem w UEFA Futsal Cup stał się prawdziwym liderem drużyny i bezwzględnie wybrano go niedawno najlepszym obcokrajowcem naszej ekstraklasy.
Wiśle zdarzały się słabsze mecze, niemniej pewnie triumfowała w sezonie zasadniczym, wywalczyła Puchar Polski, a w dodatkowych meczach między czterema najlepszymi drużynami zdobyła siedem punktów i zdystansowała Gattę Zduńska Wola oraz Rekord Bielsko-Biała.
Trudno dziś wyrokować, jaka będzie przyszłość drużyny. Do końca tygodnia zarząd sekcji ma podjąć decyzję, czy podejmie się rywalizacji w eliminacjach UEFA Futsal Cup, czy odda miejsce wicemistrzowskiej Gattcie. Wkrótce ma też dojść do spotkania nowego zarządu TS Wisła z działaczami sekcji futsalowej w celu omówienia dalszej współpracy.
Po zdobyciu tytułu z zawodnikami spotkał się zarząd sekcji, wszyscy zadeklarowali gotowość gry w kolejnym sezonie. Zdecydowanej większości graczy umowy z klubem kończą się w czerwcu i jeśli Wisła zdecyduje się na grę w europejskich pucharach, to klub będzie zmuszony przedłużyć obowiązujące umowy. Kwestia występu „Białej Gwiazdy” w pucharach ma się wyjaśnić do końca tego tygodnia.
Wisła Krakbet na krajowym podwórku w swojej historii zdobyła wszystkie trofea (oraz medale we wszytskich kolorach) i tak jak drużynie piłkarskiej do pełni szczęścia brakuje jej gry w Lidze Mistrzów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?