Żeby nie zastygać w przerażeniu, ludzie, nawet po najgorszych wydarzeniach, zawsze szybko wymyślają dowcipy. Chyba wszyscy znają kawał, który krążył zaraz po ataku terrorystycznym na World Trade Center w Nowym Jorku. O tym, że paralotniarz uderzył w najwyższe piętro Pałacu Kultury w Warszawie i tak sobie wisiał, a gapie na dole komentowali. Młody warszawiak wyjaśniał zainteresowanej staruszce: "Jaki kraj, tacy terroryści...". I była kupa śmiechu.
Tak się jednak dzieje, że wciąż nadążamy za tymi najgorszymi przykładami ze świata. W środę gruchnęła w Oświęcimiu wieść o przesyłce z wąglikiem, która miała trafić do jednego z urzędów. W tym samym dniu rozeszła się też wiadomość o włamywaczach, którzy samochodem wjechali do sklepu ze sprzętem elektronicznym w Brzeszczach i obrabowali go na 13 tys. zł.
Dziwna była ta środa. Dokładnie w tym samym dniu na jednym z portali internetowych można było przeczytać dwie interesujące informacje. Pierwsza o... wągliku, którym prawdopodobnie zarażony został mieszkaniec Grodna na Białorusi. Druga o... włamywaczach, którzy wjechali samochodem do sklepu jubilerskiego w Niemczech.
Tacy z nas światowcy!
BARBARA JAWORSKA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?