Jakość nie uznaje kompromisu

– Realizowane przez kierowaną przez Pana firmę inwestycje znane są z wysokiej jakości. Utrzymanie takiego poziomu oferty, przy dużej konkurencji, nie jest z pewnością zadaniem łatwym.

– Na rynku mamy do czynienia z dość oczywistymi relacjami: w parze z wysoką ceną sprzedawanej powierzchni idzie na ogół jakość użytych materiałów. Tak jest przynajmniej w naszym przypadku. Chciałbym podkreślić, że celem naszej działalności nie jest bynajmniej tylko zysk. Kierujemy się prostą zależnością – im więcej uzyskujemy ze sprzedaży, tym więcej inwestujemy w jakość budynków. Kłopot w tym, że większość osób, z jakimi mamy do czynienia, nie jest w stanie, z rozmaitych przyczyn, docenić jakości użytych materiałów i wykończenia.

Niestety, nawet jeśli zbuduje się obiekt nieporównanie lepszy niż konkurencja, taki wręcz „z innej galaktyki”, to uzyskamy za znajdujące się w nim mieszkania cenę wyższą o 5, może 10 procent. Takie inwestycje trzeba zatem odpowiednio racjonalnie kalkulować, bowiem poza prestiżem jest również sens ekonomiczny istnienia firmy.

– W warunkach dużej konkurencji jakość budynku jest z pewnością czynnikiem, który sprzyja szybkiemu podejmowaniu decyzji o zakupie mieszkania.

– Z pewnością tak. Po czym można poznać jakość budynku? Przede wszystkim po jakości elewacji, wykończenia klatek schodowych, głównego holu, a także otoczenia. Takie elementy widać w pewnym sensie od razu, już na pierwszy rzut oka. Nawet nie trzeba być w budynku. Jego jakość można ocenić z samochodu, przejeżdżając w pobliżu. Staramy się, aby tak korzystne wrażenie robiły nasze kolejne inwestycje.

Stąd w budowanych przez nas obiektach montowana jest wysokiej klasy stolarka (dębowa lub mahoniowa), a na elewacjach – naturalny kamień oraz szlachetne tynki. Rozwiązania te są dwa, a nawet trzy razy droższe niż standardowe. Mam świadomość, że mało kto w ten sposób podchodzi do realizacji inwestycji. Większość deweloperów po prostu zarabia pieniądze. Uważam, że ich klienci popełniają błąd nabywając te mieszkania. Bowiem, gdy za 10, 15 czy 20 lat trzeba będzie sprzedać taki tanio zbudowany lokal, to wówczas okaże się, że trudno myśleć o zwrocie poniesionych nakładów.

Przykro to powiedzieć, ale w niektórych, czasem bardzo dobrych lokalizacjach, powstaje wiele nieciekawych budynków, choć jest z tym lepiej niż jeszcze 5 lat temu. Trafność podejmowanych przez nas decyzji potwierdzają choćby prestiżowe nagrody w postaci tytułu Krakowskiego Mieszkaniowego Dewelopera Roku, który otrzymaliśmy dwukrotnie.

– Czym wyróżnia się najnowsza inwestycja, czyli budynek Wrocławska 80?

– Na pewno architekturą. Budynek ten zwraca uwagę klasyczną prostotą formy. Jeśli taki obiekt prezentuje się atrakcyjnie w trakcie budowy, to również dobrze będzie wyglądał w finale. Z tego względu podjęliśmy trafną z estetycznego punktu widzenia decyzję, iż od ulicy Wrocławskiej jest on pozbawiony balkonów. Jest to budynek bezkompromisowy. Na elewacji mamy kamień, który – przyznam się – kocham, jako materiał wykończeniowy.

Budując Wrocławską 80 zmieniliśmy wygląd fragmentu ulicy, która na odcinku od ul. Kijowskiej miała nieciekawy, postindustrialny charakter. Budynek odsunęliśmy od ulicy, tracąc powierzchnię użytkową. Mamy za to bardzo szeroki trotuar. Budynek jest też podniesiony, co podkreśla nieco jego dostojność. Na działce, nie tak znów dużej, gdyż ma pow. bo o powierzchni ok. 30 arów znajduje się ogród. Urządzona Aranżacja zieleni to jedna z moich pasji.

W tym przypadku inwestycji Wrocławska 80 zieleń stanowi niesłuchane ubogacenie budynku. Harmonizuje ona z który sąsiednimi z zielonymi terenami zielonymi i pięknym starodrzewiem jednostki wojskowej. Znajdujące się od tej strony mieszkania mają ekspozycję południowo–zachodnią. Z najwyższych kondygnacji budynku, o czym warto wspomnieć, rozpościera się piękny niepowtarzalny widok m.in. na kopiec Kościuszki oraz Las Wolski.

– Budynek jest wysoki, jak na ten rejon miasta.

– Tak. Ale W tym wypadku jest to uzasadnione, ponieważ 11 czy 14 kondygnacji to nie jest w Krakowie znacząca wysokość. Budynki takie nie burzą tak krajobrazu, jak się niektórym wydaje, natomiast dają komfort i umożliwiają części mieszkańców podziwianie panoramy miasta. Moim zdaniem powinny się one pojawiać w centrach miast. Nie mówimy wszak tutaj o obiektach, które mają po kilkadziesiąt kondygnacji.

– Wspomniany przez Pana komfort budynku zależy w dużym stopniu od funkcjonalności jego części wspólnych. Powinien posiadać choćby przestronne hole czy korytarze.

– Niektórzy uważają, ze jestem pod tym względem rozrzutny. Nie jesteśmy tacy drobiazgowi, byśmy aby uważać, że przepisowe 1,5 metra to odpowiednia szerokość korytarza. W naszych budynkach są one znacznie szersze. Podobnie zresztą jak klatki schodowe. Robi się to kosztem powierzchni, którą można przeznaczyć na powierzchnię mieszkalną. Komfort jednak kosztuje i należy się z tym pogodzić.

Dla mnie bardzo ważne jest, aby ludzie, którzy mieszkają w budowanych przeze mnie budynkach, byli z tego bardzo dumni. Zwracam uwagę na detale, takie jak np.okna, które są duże i pozwalają na dobre doświetlenie mieszkań. To trochę jak z zupą, która powinna być gorąca, ale nie do końca doprawiona, gdyż można to zrobić już samemu. Podobnie jest z oknami. Jeśli dopuszczają za dużo światła, to można je przysłonić.

Nic się jednak nie da z nimi zrobić, jeśli w pomieszczeniu jest za ciemno. Dodam jeszcze, że w naszym budynku mamy po dwie ciche, nowoczesne windy na klatkę schodową. Gdyby ktoś to wyliczył, to okazałoby się, że spędzamy w nich dobę, albo dwie w ciągu roku. Stosowane przez nas rozwiązanie pozwala uniknąć sytuacji niepotrzebnego oczekiwania na windę w chwilach, gdy w budynku panuje większy ruch i mieszkańcy spieszą się do pracy.

– Czy ma Pan plany budowy kolejnego obiektu mieszkaniowego?

– W przygotowaniu mamy trzy inwestycje Również w centrum Krakowa. Postępowania administracyjne związane z uzyskaniem pozwoleń na budowę są w Krakowie czasochłonne, ale jesteśmy na finiszu. Będą to również obiekty w centrum miasta, o standardzie równie wysokim, jeśli nawet nie wyższym niż w przypadku Wrocławskiej 80.

Kontakt:
30-011 Kraków
ul. Wrocławska 43A
Tel.: 12 630-99-11, 12 630-99-33
www.tetnowski.pl