Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakość powietrza zależy nie tylko od miasta

Rozmawiał Janusz Michalczak
Niska emisja to jeden z poważniejszych problemów
Niska emisja to jeden z poważniejszych problemów Fot. Adam Wojnar
Rozmowa z Ewą Olszowską-Dej, dyrektor Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Krakowa, między innymi o dotacjach na zmianę sposobu ogrzewania mieszkań

– Na przestrzeni ostatnich lat mamy do czynienia ze znaczącą zmianą, jeśli chodzi o przeciwdziałanie tak zwanej niskiej emisji. Gdy rozmawialiśmy po raz pierwszy bodaj w 2013 roku nie było mowy o jakichś większych środkach na ten cel.

– To prawda. W tym roku dysponujemy na zmianę sposobu ogrzewania niebagatelną kwotą, taka jest zarezerwowana w budżecie – 63 milionów złotych. Ostatnio zauważyliśmy lekki spadek zainteresowania mieszkańców zmianą sposobu ogrzewania. Dziwi nas to zjawisko, gdyż jest to ostatni rok, kiedy dotacja może wynieść do 100 procent. Tym bardziej, że warunki finansowe, na jakich zmiana ta się odbywa, są bardzo atrakcyjne.

– Co może być przyczyną spadku zainteresowania?

– Zauważyliśmy, że część mieszkańców obawia się nowych kosztów ogrzewania. Niektórzy z nich uznali być może, że tak zwana ,,uchwała zakazowa” sejmiku województwa małopolskiego nie obowiązuje, gdyż została uchylona. Nie ma zatem potrzeby inwestować w bardziej ekologiczne rozwiązania grzewcze. Tymczasem, co chciałabym z całą mocą podkreślić, uchwała ta – mimo oczekiwania na rozpatrzenie przez sąd – obowiązuje w dalszym ciągu.

Wychodząc mieszkańcom naprzeciw, przygotowaliśmy we współpracy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej projekt zmian do tak zwanego lokalnego programu osłonowego, który powstał w roku 2013.

Przygotowane zostały one z myślą o tych mieszkańcach, którzy mają problem z udźwignięciem kosztów nowego ogrzewania. Chcąc zachęcić większą liczbę osób do skorzystania z naszego programu, zwiększyliśmy wskaźniki dotyczące pułapu dochodów.

– Jak to rozwiązanie wygląda w praktyce?

– Uwzględnia ono zarówno osoby samotne, jak i te, które mieszkają wspólnie. Zmiany w lokalnym programie osłonowym idą w takim kierunku, aby dopłata za ogrzewanie w 100 procentach, albo prawie w 100 procentach pokrywała różnice w kosztach po zmianie sposobu ogrzewania na proekologiczne. Nowa oferta ma na celu odczu- walne ulżenie mieszkańcom w kosztach ogrzewania.

– Jakie warunki trzeba spełnić, aby sięgnąć po pomoc ze strony gminy? Rozumiem, że pierwsze kroki musimy skierować do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

– Na stronie internetowej MOPS-u (www.mops.krakow.pl – przyp. red.) oraz we wszystkich filiach tego ośrodka dostępne są wzory wniosków. Zainteresowani mogą je też otrzymać w Wydziale Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Krakowa. Tutaj też można porozmawiać i uzyskać podstawowe informacje dotyczące sposobu wypełnienia wniosku oraz kry- teriów, które należy spełnić, żeby otrzymać pomoc. Na stronie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej znajduje się ponadto internetowy kalkulator, gdzie każdy może – po wprowadzeniu podstawowych danych – policzyć sobie, jaką pomoc uzyska.

– W jakim stopniu wykorzystywane są środki na ten cel? Mam na myśli rok bieżący.

Wnioski, które rozpatrujemy, pochodzą nie tylko z roku 2015, ale również z roku ubiegłego, ponieważ wszystkie te, które mieszkańcy złożyli po 14 sierpnia ubiegłego roku, zostały automatycznie przeniesione do ponownego rozpatrzenia w roku bieżącym. W sumie mamy tych wniosków niespełna 3 tysiące, na kwotę prawie 54 milionów złotych. Do 15 czerwca zaangażowaliśmy już środki w wysokości 20 milionów złotych.

Dodam, że trwa podpisywanie umów oraz prowadzone są kontrole, gdyż każde zadanie musi być sprawdzone w miejscu realizacji inwestycji. Ponadto wnioski są uzupełniane przez mieszkańców, ponieważ wiele wniosków jest niekompletnych i nie zawiera podstawowych danych, które pozwoliłyby na ich pozytywne rozpatrzenie. Wydział kontaktuje się w tych sprawach z mieszkańcami, wysyła zawiadomienia i zaprasza do uzupełnienia braków.

– Zastanawiam się, czy nie zabrnęliśmy w jakiś ślepy zaułek, skoro na likwidację niskiej emisji przeznaczane są znaczne kwoty, a mimo to wskaźniki zanieczyszczenia powietrza mamy bardzo niekorzystne.

– Chciałabym podkreślić, że działania, które są podejmowane w mieście, nie dotyczą tylko tak zwanej niskiej emisji powierzchniowej, pieców i kotłowni. Podejmowane są one na wszystkich frontach. Obejmują również kwestie funkcjonowania komunikacji – dotyczą reorganizacji transportu zbiorowego, wyprowadzania ruchu samochodowego ze ścisłego centrum czy zachęt do korzystania z nieustannie doskonalonej komunikacji miejskiej.

Przypomnę, że w trakcie wymiany jest tabor autobusowy. W tym momencie mamy już niewiele pojazdów, które charakteryzuje większa emisja zanieczyszczeń do środowiska. Nowe autobusy, które przemieszczają się po Krakowie, mają silniki Euro5 oraz Euro6. Mamy również regularną linię, na której kursują autobusy elektryczne.

Wszystkie działania podejmowane przez miasto służą ograniczaniu emisji komunikacyjnej. Konsekwentnie będą przeprowadzane kontrole emisji spalin. Pierwsza z nich odbyła się w maju. Będą one kontynuowane również w przyszłości, między innymi po to, aby eliminować z ruchu drogowego samochody emitujące dużą ilość zanieczyszczeń. Przykłady można by mnożyć. Jesteśmy na przykład świadkami rozbudowy ścieżek rowerowych. Wszystkie realizowane dziś przebudowy tras komunikacyjnych w mieście mają wpłynąć na poprawę płynności jazdy.

– Wiele osób, w tym specjaliści, widzi przyczynę złej jakości powietrza w Krakowie w działalności zakładów, zarówno tych znajdujących się jeszcze w granicach miasta, jak i w dalszej od niego odległości.

– Działania, które są wobec nich prowadzone, nie znajdują się już, niestety, w kompetencjach miasta. Kluczowe decyzje zależą od wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, którzy czuwają nad zakładami działającymi na terenie Małopolski. Tu również będą podejmowane konkretne decyzje administracyjne oraz kontrole, które powinny pozwolić na stwierdzenie, czy zakłady te dotrzymują określonych norm emisji zanieczyszczeń.

Chciałabym jednocześnie zwrócić uwagę, że przez miasto Kraków również podejmowane są działania związane z tak zwaną emisją napływową zanieczyszczeń. Ponieważ, jak pan sam to zauważył, dopływają one do nas z zewnątrz. Przypomnę, że zostało utworzone między innymi Stowarzyszenie Metropolia Krakowska, które ma właśnie na celu zjednoczenie 14 gmin w najbliższym sąsiedztwie miasta Krakowa dla podjęcia wspólnych działań związanych z likwidacją niskiej emisji. Staramy się wspólnie z tymi samorządami o środki w ramach rozmaitych funduszy unijnych oraz zintegrowanych inwestycji terytorialnych.

Zachęcamy sąsiadujące z Krakowem gminy do poprawy jakości powietrza na własnym terenie.

– Wiem, że doświadczenia krakowskie są inspiracją dla innych miast w Polsce, które również borykają się z niską emisją. Mówi się o tym na przykład w Nowym Sączu…

– Wiele, nie tylko małych, ale i większych miast kontaktuje się z nami, konsultując działania, które same chciałyby wdrażać na swoim terenie. Bywam na różnych spotkaniach i wiem, że jesteśmy postrzegani jako liderzy tego procesu. Dzwonią do nas przedstawiciele lokalnych samorządów z Katowic, Wrocławia i Poznania. Pytają zakopiańczycy. Mamy świadomość, że dotychczasowe działania wciąż nie przekładają się na wyniki pomiarów jakości powietrza. Walka z zanieczyszczeniami będzie trwała ładnych parę lat, gdyż na efekty musimy poczekać. Warto wiedzieć jednak, że już jest lepiej, gdyż stan powietrza się nie pogarsza. I dzięki nowej uchwale zakazowej nie przybywa nowych źródeł emisji zanieczyszczeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski