„Kuba” w ubiegłym roku przez wiele miesięcy leczył kontuzje. Do gry w pierwszym składzie wrócił dopiero w grudniu, rozgrywając dwa mecze w Bundeslidze i jeden w Lidze Mistrzów.
Pech nie opuścił go w rundzie rewanżowej Bundesligi. Z powodu przeziębienia opuścił dwa pierwsze spotkania, potem (7 lutego) zagrał z Freiburgiem, ale w tym tygodniu doznał zapalenia zatok i musiał przerwać treningi.
Polaka cieszy fakt, że nie ma już przynajmniej problemu z kolanem, który leczył przez kilka miesięcy. Mówił o tym jeszcze przed meczem Borussii na własnym boisku z Mainz (źródło: goal.com).
- Nawet po dużym wysiłku moje kolano nie wykazuje żadnej reakcji, nie czuję już zbytnio bólu. Jedyną rzeczą, jakiej mi teraz brakuje, jest praktyka meczowa, bo treningi się bardzo różnią od prawdziwych spotkań – powiedział Błaszczykowski.
- Dopiero po zagraniu kilku meczów, będą mógł stwierdzić, czy jestem w pełni gotowy do gry, bo nie chcę wychodzić na boisko nie będąc pewnym siebie na sto procent. Inaczej nie byłbym tym samym graczem. Kiedy robię coś, to robię to na sto procent – dodał.
Łącznie w bieżącym sezonie nasz reprezentacyjny pomocnik, były kapitan drużyny narodowej, w pierwszej drużynie Borussii zagrał przez zaledwie 96 minut (91 minut w Bundeslidze i 5 minut w LM).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
