Na początku rozgrywek było jednak inaczej, defensywny pomocnik zagrał cały mecz przeciwko swojej byłej drużynie w 2. kolejce. W jesiennej części sezonu pojawił się na ekstraklasowych boiskach cztery razy.
Teraz wyjechał z zespołem na obóz do Turcji, gdzie zamierza z całych sił walczyć o swoje.
- Na pewno minut spędzonych na boisku jest mniej niż się spodziewałem - mówi Jakub Serafin. - Liczę na to, że ta sytuacja się odmieni. Daję z siebie wszystko na treningach, czuję, że się rozwijam pod względem piłkarskim. Codziennie staram się udowodnić trenerowi, że zasługuję na grę, ale też sobie, że staję się coraz lepszym zawodnikiem.
Na początku sezonu piłkarz miał większe szanse na grę, bo odszedł Miroslav Covilo, niekwestionowany lider na pozycji defensywnego pomocnika. Kontuzję leczył Damian Dąbrowski. Po transferze Janusza Gola akcje Serafina wyraźnie spadły.
- Miałem kilka szans, ale skład się ustabilizował, trener mało nim rotował więc nie było już okazji, by się pokazać - mówi zawodnik. - Odpadliśmy też szybko z Pucharu Polski więc okazji do występów było mniej.
Niektórzy, jak Milan Dimun, rówieśnik Serafina, nie mieli kłopotów z miejscem w jedenastce.
- Czuję się dobrym zawodnikiem - mówi z przekonaniem młody piłkarz. - Tak było, kiedy reprezentowałem barwy Lecha, tak jest i teraz w Cracovii. Mogę grać w lidze. Jestem przygotowany na to, by występować jak najwięcej.
Środek pola, szczególnie defensywne pozycje są mocno obsadzone. Oprócz wspomnianych wyżej Gola, Dąbrowskiego i Dimuna jest jeszcze Marcin Budziński.
- Na treningach też mogę się rozwijać - mówi Serafin. - Każdy walczy o swoje, chce grać. Wiadomo jak było jesienią, ale piłka jest przewrotna, są kontuzje, kartki, można wskoczyć do składu. Gdy pojawi się szansa, to trzeba ją wykorzystać i potem już nie oddać miejsca.
Od Janusza Gola można się wiele nauczyć. To piłkarz, który ma swoje lata, ale za tym idzie doświadczenie. Jest naszym liderem, nie przypadkowo ma opaskę kapitana. Jest bardzo dobrze wyszkolonym technicznie zawodnikiem, można więc wiele podpatrzeć u niego zarówno w tych kwestiach, jak i taktycznych. Nawet o takiej sytuacji, w jakiej ja się teraz znajduję, że nie gram, mogę porozmawiać z Jankiem. On też miał w swojej karierze sytuacje, kiedy nie grał, zawsze coś doradzi.
Serafin nie brał pod uwagę możliwości wypożyczenia z Cracovii.
- Trener Probierz powiedział stanowczo, że chce, abym został - opowiada Serafin. - Stwierdził, że nasza współpraca dobrze się układa. Cóż, na razie muszę czekać. A czuję się, na siłach by grać i myślę, że moje pięć minut nadejdzie.
Najlepszą pozycję każdy z piłkarzy może sobie wyrobić podczas zgrupowania w Turcji. "Pasy" zagrają tam cztery sparingi.
- Teraz każdy z nas będzie miał okazję do tego, by się wykazać - mówi piłkarz. - To jedyny czas, w którym wszyscy grają.
Serafin nastawia się na ciekawe spotkania z zagranicznymi rywalami, takimi jak np. Partizan Belgrad.
- Musimy pokazywać swoją klasę właśnie w takich sparingach - twierdzi defensywny pomocnik.
Serafin od pół roku mieszka w Krakowie. Nie ma jakiegoś przyjaciela w drużynie. Z niektórymi kolegami z czasów gry w Lechu utrzymuje kontakt.
- Każdy ma swoje życie, treningi. Największy kontakt mam z Jankiem Bednarkiem i Mateuszem Lisem - mówi zawodnik.
DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Rafał Wisłocki. Pod jego wodzą Wisła Kraków nie zginie
Królewski. Łemko z Hańczowej na ratunek Wiśle
Sergiu Hanca z Cracovii: Kocham derby!
Michał Probierz dostał wielką władzę w „Pasach”
[Wielkie triumfy Polaków na Wielkiej Krokwi ZDJĘCIA ](https://dziennikpolski24.pl/puchar-swiata-w-skokach-narciarskich-w-zakopanem-na-wielkiej-krokwi-polacy-odniesli-duzo-sukcesow-zdjecia/ar/13812850#sport)
Mariusz Wach: Czekam na rewanż z Arturem Szpilką
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
